Wyniki po przejściu.
Walka wieczoru:
145 lbs: Daniel Straus pokonał Patricio Freire przez jednogłośną decyzję – walka o pas wagi piórkowej
Karta główna (godzina 3:00 czasu polskiego):
155 lbs: Will Brooks pokonał Marcina Helda przez jednogłośną decyzję – walka o pas wagi lekkiej
145 lbs: Emmanuel Sanchez pokonał Justina Lawrence’a przez niejednogłośną decyzję
155 lbs: Michael Chandler pokonał Davida Rickelsa przez TKO (ciosy) 3:05, runda 2
265 lbs: Bobby Lashley pokonał Jamesa Thompsona przez TKO (ciosy) 0:54, runda 1
Karta wstępna (godzina 0:45 czasu polskiego):
265 lbs: Augusto Sakai pokonał Alexa Huddlestona przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Chel Erwin-Davis pokonał Adama Cellę przez TKO (ciosy) 0:35, runda 3
160 lbs: Garrett Gross pokonał Jeffa Crotty’ego przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Kyle Kurtz pokonał Stevena Manna przez poddanie (trójkąt nogami) 2:59, runda 1
185 lbs: Kain Royer pokonał Claya Mitchella przez poddanie (balacha na kolano) 3:41, runda 1
170 lbs: Adam Meredith pokonał Jordana Dowdy’ego przez poddanie (duszenie zza pleców) 1:54, runda 1
145 lbs: Rashard Lovelace pokonał Brandona Lowe przez TKO (ciosy) 2:07, runda 1
Will Brooks vs Marcin Held
Już w pierwszej minucie walki Polak zdołał położyć rywala na macie obalając go pod siatką, po dwóch minutach Brooksowi udało się wrócić do stójki i zrewanżować Heldowi obaleniem, Marcin z pleców najpierw próbował dojść do balachy na łokieć a następnie do dźwigni na nogę: klucza i balachy. Na początku drugiej odsłony mistrz sprowadził Polaka do parteru, pretendent znowu próbował dojść do dźwigni na nogę, ale Will wybronił się i zdobył dosiad, następnie dążył do zakończenia walki przez trójkąt rękami a gdy sztuka ta mu się nie udała skupił się na obijaniu 23-latka. Trzecie i czwarte 5 minut wyglądało niemal identycznie, walka szybko trafiała na ziemię a Amerykanin będąc przez większość czasu w gardzie Polaka spokojnie lokował kolejne ciosy na jego korpusie i głowie broniąc przy tym wszelkie zapędy pretendenta. Na ostatnią rundę więcej energii zachował Brooks, Amerykanin podobnie jak we wcześniejszych odsłonach szybko obalił Polaka i będąc w parterze z góry zadawał kolejne ciosy, Marcin do ostatnich sekund próbował i chciał wygrać, ale niestety tego dnia lepszy okazał się Amerykanin, który zatrzymał mistrzowski pas kategorii lekkiej.
Niestety nie udało się, cóż taki jest sport chociaż ja osobiście trochę więcej się spodziewałem po Heldzie i nie spodziewałem się, że Brooks będzie taką maszyną. Zapaśniczo rozjechał Helda, który od drugiej rundy już nie miał argumentów. Zbyt łatwo dawał się obalać i nie mógł sobie poradzić z gleby. Liczyłem, że wyjdzie mu jakieś poddanie, ale kiepsko wyglądało to jak bezradnie pakował się do parteru tracąc jednocześnie pozycję. Między nami i Ameryką jest jakaś ogromna przepaść pod względem siły i wytrzymałości. Nie u wszystkich, ale w większości tak jest.
Wielka szkoda, ale z drugiej strony Marcin jest jeszcze bardzo mlody. Niech szlifuje zapasy i stojke, a pewnego dnia bedzie mistrzem.
Northcutt by go zabił mimo, ze ma 19 lat 🙂 Mimo to uwielbiam Marcina i ciagle mu kibicuje 🙂
Yoshi zgadzam sie z tobą miedzy nami a ameryką jest jakas przepasc mysle ze sterydowa hehehe 😀