Belal Muhammad nie jest zadowolony z tego jak zachował się Leon Edwards po tym jak ich walka wieczoru na gali UFC Fight Night 187 zakończyło się jako nierozstrzygnięta po faulu Edwardsa.
Przy wyprowadzaniu ciosu, palec Edwardsa (18-3 MMA, 10-2 UFC) ugodził Muhammada (18-3 MMA, 9-3 UFC) w oko na początku drugiej rundy przez co Palestyńczyk był niezdolny do kontynuowania walki. Walka została przerwana.
Niedługo potem Edwards w rozmowie z dziennikarzami wyraził opinię, że mimo rozczarowującego zakończenia walki z Muhammadem, walka o tytuł powinna być następna, którą stoczy. Według Edwardsa, ta walka była tylko zamiennikiem, ponieważ Muhammad był jedynym chętnym do walki z nim.
„Nie, nie czuję potrzeby, aby walczyć z nim ponownie,” powiedział Edwards na konferencji prasowej po walce. „Walczyłem z nim tylko dlatego, że wszyscy inni faceci odrzucili walkę ze mną. Zwycięstwo wisiało w powietrzu, a ja wyraźnie wygrywałem walkę. Nie czuję, że muszę z nim walczyć ponownie. Muszę iść naprzód.”
W niedzielę Muhammad zamieścił na Twitterze wpis, w którym rozwiał przypuszczenia, że Edwards będzie następnym pretendentem dla mistrza wagi półśredniej UFC Kamaru Usmana. Skrytykował Edwardsa i wezwał go do rewanżu.
„Nigdy nie widziałem, żeby ktoś zachowywał się tak po uderzeniu kogoś w oko, walka dopiero się rozkręcała i jeśli jesteś zadowolony, że kończysz ją w ten sposób, to jesteś mięczak i nie dostaniesz walki o tytuł. Wziąłem tę walkę z 3-tygodniowym wyprzedzeniem i przyszedłem walczyć.”
Never saw someone act so tough after poking someone in the eye the fight was just getting goin and if your satisfied to end it on that note your soft you ain’t getting a title fight off that I took the fight on 3 week notice and came to fight run it back @ufc
— Belal Muhammad (@bullyb170) March 14, 2021