Marokańczyk zapowiada zwycięstwo przed czasem.
Wraz z upływem czasu rośnie ciśnienie przed grudniową galą GLORY, podczas której Rico Verhoeven (49-10-1) podejmie Badra Hariego (106-12). Marokańczyk ostatnio odniósł się do słów rywala, który porównał ich pojedynek do rywalizacji starej szkoły z nową.
Odnośnie słów Rico o walce starej szkoły z nową szkołą, ja mam 31 lat, co on myśli, że ja mam 41 lat? I kiedy ja byłem w jego wieku to pokonywałem Semmy’ego Schilta i Petera Aertsa i wszystkich zawodników, którzy mieli spory szacunek.
Oczywiście czuje się 31-latkiem, jestem mądrzejszy o wiele lat. Moje ciało jest w dobrej formie, czuje się dobrze. Rico mówił, że to fajna walka. Fajne walki w tym sporcie nie istnieją. Wiesz co jest fajne? Tenis. Znokautuję go 10 grudnia.
Hari podniósł też kwestię swojej motywacji do walk w ringu.
On myśli, że to jest fajna walka o honor i myśli, że to żart. Jestem ulicznym fighterem i pieniądze są tym co motywuje mnie do wejścia do ringu. Cor Hemmers, bądź gotowy na to, że Rico przegra tę walkę, ponieważ wartość pasa będzie równa zeru po jego przegranej. Gdy znokautuję Rico w I rundzie, pas będzie bezwartościowy.
Gala GLORY 36 odbędzie się 10 grudnia w niemieckim Oberhausen.
Bardziej mnie ucieszy znokautowany badr niz wygrana Conora xD w sumie nie mam nic do Alvareza wporządku z niego gość za to Badra bym chciał zobaczyc tak sponiewieranego jak z Ruslanem w 1 walce haahhahah