Oczekiwany debiut asa BJJ Gary’ego Tonona w formule MMA odbył się na gali ONE Championship 70 w Bangkoku i zakończył się pełnym sukcesem.
Garry Tonon (1-0) spotkał się w klatce z Richardem Corminalem (4-4) w pojedynku w wadze lekkiej i co może zaskakiwać, pojedynek nie zakończył się przez poddanie po urwaniu stopy przez Tonona jak można byłoby się tego spodziewać. Znany z ataków na nogi „The Lion Killer” pokazał, że potrafi stworzyć zagrożenie w stójce zadając mocne ciosy i w pierwszej rundzie trafił mocnym prawym powalając rywala.
YES WE ARE WATCHING Garry Tonon here pic.twitter.com/cUak44qZPH
— Jolassanda (@Jolassanda) 24 marca 2018
W drugiej rundzie Tonon obalił Corminala zajmując pozycję z góry i po jej ustabilizowaniu zadawał ciosy pięściami oraz łokciami po których sędzia przerwał pojedynek w czasie 3:40 drugiej rundy.
Garry Tonon dropping hellbows on Richard Corminal, gets the TKO in R2. Extremely impressive MMA debut. #onechampionship pic.twitter.com/BUplRuC3zg
— caposa (@Grabaka_Hitman) 24 marca 2018
Po wygranej Tonon skomentował na Twiterze swoją pierwszą walkę w MMA:
„To było najbardziej szalone doświadczenie, jakie kiedykolwiek doznałem w swoim życiu! Łał. Świetnie się bawiłem, ale walka w MMA jest najbardziej szaloną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem i to o 10 razy bardziej szaloną.”
That was the most insane experience I’ve ever had in my life! Wow. I had a lot of fun, but fighting MMA is the craziest thing I’ve ever done by a factor of 10.
— Garry Tonon (@Garry_Tonon) 24 marca 2018