Antonio Rodrigo Nogueira stoczył już ostatnią walkę w Oktagonie UFC.
Były mistrz UFC i PRIDE w wadze ciężkiej odniósł tej nocy trzecią porażkę z rzędu na UFC 190 przegrywając na punkty ze Stefanem Struve. Podczas konferencji prasowej po gali szef UFC Dana White powiedział, że „Minotauro” zgodził się odejść po tej walce.
„Kocham „Big Noga” i uważam, że wszyscy go kochają. On jest bardzo dobrym człowiekiem i jest szanowany przez wszystkich. Obaj rozmawialiśmy dziś w nocy i ja mam dość. Nie chcę widzieć go w walce nigdy więcej.”
Nogueira przeszedł do UFC w 2007 roku i od razu wygrał dwie walki z Heathem Herringiem i Timem Sylvia wygrywając tymczasowy pas wagi ciężkiej i zgarniając bonus za walkę wieczoru. Później było różnie ponieważ Rodrigo przeplatał w kolejnych sześciu walkach zwycięstwa z porażkami. Ostatnie trzy walki to już niestety tylko porażki z Fabricio Werdumem, Royem Nelsonem i Stefanem Struve.
Posiadając rekord w UFC 5-6, Nogueira najprawdopodobniej nie zniknie całkowicie z organizacji.
„On nie miał nic przeciwko. Razem musimy usiąść i porozmawiać. Prawdopodobnie dam mu posadę podobną do tej jaką mieli Chuck Liddell, Matt Hughes i Forrest Griffin. Wprowadzę go w to i będzie u nas pracował.”