Zawodnik UFC oskarża ochroniarzy o pobicie.
Antonio Braga Neto (9-2 1 NC, 1-1 w UFC) na pewno nie wspomina miło niedzielnego wypadu do klubu, zdaniem pracowników klubu Brazylijczyk w nieodpowiednim miejscu (za barem, w obecności innych klientów) oddawał mocz i – co wynika z policyjnego raportu – wdał się w bojkę z 10 ochroniarzami. Po zajściach został aresztowany i trafił na komisariat, który opuścił kilka godzin później.
Sam zawodnik powyższych informacji nie potwierdza ale i nie zaprzecza.
Byłem pijany, nie mogę powiedzieć z całą pewnością czy zrobiłem to czy nie. Nie pamiętam dokładnie co się stało. Z tego co pamiętam pięciu gości chwyciło mnie od tyłu i wyrzuciło mnie z klubu. Jeśli ja naprawdę oddawałem tam mocz to nie jest to powód do takiego pobicia.
Poszedłem tam żeby się zabawić i spotkać dziewczynę i nadal nie wiem co się stało. Nie pamiętam dlaczego wyrzucili mnie z klubu. To było straszne, oni mnie pobili.
Neto został oskarżony o napaść i oddawania moczu w miejscu publicznym a sam ma zamiar pozwać klub i ochronę za pobicie.
27-letni Brazylijczyk ma na koncie 2 walki w UFC. W debiucie już w I rundzie poddał Anthony’ego Smitha, w kolejnym pojedynku przegrał na punkty z Clintem Hesterem. Na niedawnej gali UFC on FOX 16 Antonio miał walczyć z Zakiem Cummingsem ale wycofał się z boju z powodu kontuzji.