Anthony Smith nie przejmuje się pozycją underdoga w pojedynku z mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem na gali UFC 235 i uważa, że jest wiele sposobów na pokonanie mistrza.
Przez znaczną większość społeczności MMA oraz bukmacherów, Anthony Smith jest określany mianem underdoga w nadchodzącym pojedynku o pas wagi półciężkiej z Jonem Jonesem.. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że Smith stanowi spore zagrożenie dla Jonesa i może sprawić niespodziankę pokonując go.
Kiedy jednak Lwie Scerce patrzy na Bones’a, nie widzi niepokonanego wojownika, który jest tak postrzegany przez wiele osób. Według Smitha, jest on osobą, którą można pokonać na wiele sposobów.
„Uwielbiam być underdogiem. Kocham to. Nie ma stresu w przeciwieństwie do Jona, który odczuwa cały ten stres. Jeśli chce nadal przedstawiać mnie jako osobę, która nie powinna tutaj być lub że jest o wiele lepsza niż ja, to po prostu wywiera presję na samego siebie, ponieważ zobacz, co musisz teraz zrobić. Przed tą walką nie mów czegoś, czemu nie będziesz mógł sprostać, gdy nie będzie ona szła po twojej myśli.
Widzę wiele sposobów na pokonanie Jona. Nie rozumiem tego, gdy ludzie widzą w nim niepokonanego super bohatera. Nie rozumiem tego, po prostu widzę kolejnego człowieka i tak właśnie atakujemy go z moim zespołem. To jest po prostu kolejne ciało przede mną, a ja muszę przejść przez to ciało i to tyle.”
Anthony Smith skomentował również liczne testy antydopingowe Jonesa przeprowadzane przez USADA i najwyraźniej nie martwi się o to, co mistrz ma w swoim organizmie.
„Nie chcę, aby wszystko to koncentrowało się na użyciu sterydów przez Jona Jonesa, ponieważ ostatecznie i tak nie zmienia to faktu, że walczymy. Mógłbym tu usiąść i wymyślić kilka wymówek na wypadek, gdybym przegrał, ale nie robię tego, ponieważ nie planuję przegrać. Ja tego nie robię. Skupiam się na Jonie Jonesie jako zawodniku. Nie interesuje mnie jego życie osobiste, nie zależy mi na tym, co robi w wolnym czasie i nie zależy mi na tym, co wkłada do swojego organizmu. Dosłownie mam to w dupie. Chcę tylko walczyć z ciałem przed sobą i chcę zdobyć jego pozycję. Nie zależy mi na Jonie Jonesie. Chcę jego tytułu i chcę wszystkiego, co on ma teraz i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tam dotrzeć.”
Powodzenia mu życzę) Ale tylko przypadkowy cios oznacza jego zwycięstwo. JJ nie będzie z nim wymieniał ciosów obali go i zmasakruje tyle w temacie)