Anthony Smith chce stoczyć duże walki lub rewanż z Jonem Jonesem po pojedynku z Gloverem Teixeira.
W głównym pojedynku wieczoru gali UFC Fight Night 173 zaplanowanej na 25 kwietnia w Lincoln, Anthony Smith będzie walczył z Gloverem Teixeirą. Jednak przy trwającej pandemii COVID-19, „Lwie Serce” wie, że jeśli walka zostanie przeniesiona w inne miejsce lub odwołana, jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek będzie mógł ponownie walczyć u siebie w domu. Jaki jest tego powód? Spodziewa się łatwo pokonać Teixeirę, a potem dostać walkę o tytuł lub inne duże walki. Smith chce tez zostać wkrótce mistrzem wagi półciężkiej UFC.
„To może być ostatnia szansa na walkę w moim rodzinnym stanie. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, sądzę, że będę miał dominujący występ w walce z Gloverem. Myślę, że szybko go wyeliminuję, a potem poszukamy dużych walk, popatrzymy na pay-per-views i na potencjalną walkę o tytuł. Tego typu rzeczy nie zdarzają się w Nebrasce.
Myślę, że w przyszłości, uważam że mogę pokonać Jona Jonesa. Kiedy pokonam Jona Jonesa, jakie są szanse, że kiedykolwiek wrócimy do Nebraski? Jest to mało prawdopodobne. Te walki odbędą się w Vegas i będą w wielkich miejscach. I, jakkolwiek źle to brzmi, Nebraska nie jest ważnym miejscem do organizacji walk MMA. Wiedząc, że tak jest, że nie dojdzie do tego teraz i później jest naprawdę trudne do przyjęcia.”
Anthony Smith ma za sobą zwycięstwo z Alexandrem Gustafssonem przez poddanie w czwartej rundzie. Przed tym pojedynkiem, Smith rzucił wyzwanie Jonowi Jonesowi w walce o pas, ale przegrał ją przez jednogłośną decyzję. Od czasu zwycięstwa ze Szwedem, „Lwie Serce” musiał poddać się operacji kontuzjowanej ręki, ale jest już gotowy na powrót do rywalizacji.
W obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się dywizja półciężka, Anthony Smith może być o dwa zwycięstwa od pojedynku o tytuł.