Showtime gotowy na rywalizację podczas UFC 229.
Anthony Pettis (21-7, 8-6 w UFC, #8 w rankingu UFC) jest świetnym przykładem zawodnika, który po ciężkiej porażce załamał się mentalnie. W sierpniu 2013r. Amerykanin zdobył pas wagi lekkiej, który następnie z sukcesem obronił jednak później doznał porażki w starciu z Rafaelem dos Anjosem (28-10, 17-8 w UFC, #3 w rankingu UFC wagi półśredniej). Przegrana ta zapadła mu w pamięć ze względu na kompletną dominację ówczesnego pretendenta.
„Tamtej nocy Rafael był lepszy, w końcu to przyznałem przed sobą. Byłem na szczycie i wtedy to się stało. Tak naprawdę nigdy, w żadnej z moich walk nie zostałem dobrze trafiony. I wtedy przyszła walka z dos Anjosem.
Później Anthony przegrał jeszcze dwie walki z rzędu co postawiło go w dość trudnej sytuacji.
To mentalna blokada. Wiesz co się stało i chcesz się z tym pogodzić, ale przy tym wiesz jak dobry jesteś i to jest wojna w Twojej głowie, którą musiałeś wymyślić.”
Przed walką z Tonym Fergusonem (23-3, 13-1 w UFC, #2 w rankingu UFC) Anthony zapewnia, że jego problemy są już przeszłością.
Kocham to. Uważam, że jego styl walki jest świetny. On jest jednym z tych, którzy wychodzą i walczą. Jestem podekscytowany walką z kimś takim. On będzie próbował skończyć walkę przed czasem, ja też będę próbował cały czas.