Nie dawno Brazylijczyk stwierdził, że Pettis ucieka przed walką z nim.
Jose Aldo (24-1, 6-0 w UFC) miał zmierzyć się z Anthonym Pettisem (17-2, 4-1 w UFC) na UFC 163, 3 sierpnia zeszłego roku. Stawką pojedynku miał być pas wagi piórkowej należący do Aldo. Do walki nie doszło z powodu kontuzji Amerykanina który miesiąc później, na UFC 164 odebrał pas wagi lekkiej Bensonowi Hendersonowi.
Na zarzuty o uciekaniu, Pettis odpowiada:
„Nigdy nie uciekałem w moim życiu. Wszystkich którzy tak mówili, skończyłem w pierwszej rundzie.” Cowboy Cerrone został znokautowany w pierwszej rundzie. Ben Henderson został skończony w pierwszej rundzie. Joe Lauzon został skończony w pierwszej rundzie. Jose Aldo może mówić co chce. Jeśli dojdzie do walki, to będzie to największa walka w historii dywizji lekkiej.”
Dodał też kilka słów na temat tego w jakiej kategorii powinna odbyć się ta walka:
„Mam swój pas i jestem w bardziej komfortowej kategorii wagowej. 145 funtów jest dla mnie trudne do zrobienia. Mogę to zrobić ale jest to bardzo trudne. Dlatego myślę, że bardziej realne jest jego przejście do wagi lekkiej niż moje zejście do piórkowej. Myślę, że wyczyścił dywizję, pokonał każdego. Teraz zawalczy ponownie z Chadem Mendesem którego pokonał przez KO w pierwszej rundzie. Nie mam nic przeciw Aldo. Jest wspaniałym zawodnikiem. Jest w najlepszych okresach swoich karier, fani chcą to zobaczyć, wiec zróbmy to.”
Aldo tym przejściem wagę wyżej straszył już od Frankie’go, wypadałoby w końcu skończyć gadać i zacząć działać.
jak do tego dojdzie bedzie super fight 😀
Tez uwazam, ze Aldo powinien isc wyzej, a nie Pettis zbijac.