Zawodnik wagi półciężkiej Bellatora Anthony Johnson został aresztowany pod zarzutem kradzieży tożsamości w Connecticut po swojej wygranej walce w debiucie z Jose Augusto na gali Bellator 258.
The Daily Voice był pierwszym, który poinformował o aresztowaniu Johnsona. Według raportów policyjnych, Johnson nielegalnie użył karty kredytowej w listopadzie 2019 roku w celu zakupu biletu w obie strony z Newark, New Jersey, do Ft. Lauderdale na Florydzie, Johnson został wymieniony jako pasażer. Policja w New Canaan uzyskała nakaz aresztowania Johnsona. „Rumble” został zabrany do aresztu po jego walce w zeszły weekend na gali Bellator 258, gdzie znokautował Jose Augusto w jednej z najbardziej ekscytujących walk MMA w tym roku.
Johnson został aresztowany i oskarżony o kradzież tożsamości, a także o wydanie mniej niż 500 dolarów na unieważnionej karcie kredytowej. Według doniesień, Johnson został zwolniony za kaucją w wysokości 500 dolarów i ma pojawić się w sądzie jeszcze w tym miesiącu.
Anthony Johnson (23-6) pokonał Augusto w ćwierćfinale turnieju grand prix wagi półciężkiej i awansował do półfinału, gdzie zmierzy się z mistrzem Vadimem Nemkovem. Była to pierwsza walka Johnsona od kwietnia 2017 roku, kiedy to przegrał przez poddanie z Danielem Cormierem w ostatniej walce swojej kariery w UFC. Pierwotnie w debiucie w Bellatorze miał zmierzyć się z Yoelem Romero, ale walka została odwołana, gdy Romero został usunięty z turnieju z powodu problemów medycznych. Zamiast Kubańczyka, Augusto przyjął walkę na kilka dni przed galą i prawie wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie, zanim Johnson znokautował go w drugiej rundzie.
To była dobra i ważna wygrana Anthony’ego Johnsona, która dała mu rozpęd w dalszej karierze w Bellatorze, ale to aresztowanie z pewnością połozy się nieco cieniem na jego karierze. Bellator nie wypowiedział się jeszcze na temat aresztowania i nie wiadomo czy wpłynie ono na pozycję Johnsona w turnieju.