Anthony Hernandez sprawił niemałą niespodziankę poddając mistrza BJJ Rodolfo Vieirę podczas sobotniej gali UFC 258.
Anthony Hernandez (8-2 MMA, 2-2 UFC) udowodnił, że bukmacherzy się mylili, poddając mistrza świata brazylijskiego jiu-jitsu Rodolfo Vieirę duszeniem gilotynowym w czasie 1:53 rundy 2. Walka ta była ostatnią walką karty wstępnej.
Mimo zwycięstwa, Hernandezowi nie poszło gładko w tej walce. Już w pierwszej rundzie Hernandez został błyskawicznie obalony przez Vieirę (7-1 MMA, 2-1 UFC) i musiał bronić się z gardy. Gdy obaj zawodnicy nie byli śliscy od potu, Vieira pracował nad poddaniem za poddaniem.
Przez kilka minut Hernandez unikał prób poddania przez czarny pas BJJ i w końcu podniósł pozycję do stójki. Vieira był już zmęczony i zadawał coraz mniej ciosów. Kiedy już jakieś zadawał, były zbyt powolne. Hernandez wykorzystał okazję i zdewastował Vieirę w stójce.
Vieira przetrwał do drugiej rundy, ale nie na długo. Po naporze bardziej znaczących uderzeń w stójce, walka trafiła do parteru. Hernandez spróbował poddać Vieirę anakondą, ale zamienił ją na gilotynę. Zakrwawiony i podduszony Vieira poddał się.
Anthony Hernandez pokonał Rodolfo Vieirę przez poddanie (gilotyna) – runda 2, 1:53
TAPPED OUT THE BLACK BELT HUNTER! 🤯@ILoveBamf WITH ONE FOR THE AGES! #UFC258 pic.twitter.com/9b3V9yzRzI
— UFC Europe (@UFCEurope) February 14, 2021