Białorusin nie ma dobrego zdania o nowym zawodniku w teamie Grega Jacksona.
Andrei Arlovski (22-10 1 NC, 11-4 w UFC, 14# w rankingu UFC) stwierdził, że jest ostrożny sparując z Alistairem Overeemem (37-13 1 NC, 2-2 w UFC, 7# w rankingu UFC), ponieważ Holender często doprowadza do kontuzji ludzi z którymi trenuje.
Wszystko zaczęło się w Blackzilians, gdzie jak twierdzi Gilbert Burns (8-0, 1-0 w UFC), Overeem doprowadził do kontuzji Guto Inocente (6-3, 0-1 w UFC).
Później Reem przeniósł się do gymu Grega Jacksona z czego był bardzo zadowolony.
Ale kilka dni temu kontuzji doznał mistrz wagi półciężkiej, Jon Jones (20-1, 14-1 w UFC). Andrei uważa, że jest w tym wina Alistaira.
„Nie lubię wyciągać brudów publicznie ale w tych słowach jest sporo prawdy. Kilka dni temu sparowałem z Alistairem Overeemem i doświadczyłem na własnej skórze jak może zakończyć się taki sparing. Na zwykłym sparingu nikt nie chce uszkodził sparingpartnera. Na jednym ze sparingów Overeem uderzył mnie bardzo mocnym kolanem w żołądek. W prawdziwej walce byłby to nokaut. Po tym, od razu udałem się do szpitala aby sprawdzić czy moje żebra nie są złamane. Dzięki Bogu, okazało się, że wszystko jest ok. chociaż na początku baliśmy się, że moja walka z Bigfootem będzie odwołana. To było tak niespodziewane i tak nieprzyjemne, że na początku chciałem się mu zrewanżować ale mój trener boksu, Andrei Ivchuk powiedział mi żebym nie był jak ktoś kto pozwala sobie na takie brudne zagrywki, żebym nie zniżał się do tego poziomu.”
„Teraz wiem, że Overeem doprowadził do kontuzji Jona Jonesa, ponieważ on szkodzi każdemu z kim trenuje.”
Parę dni temu sam Greg Jackson bronił Overeema mówiąc, że to był zwykły przypadek a tu taka wypowiedź Arlovskiego. Kto ma rację?
Wiadomo że kaczucha będzie płakała jak ktoś zbyt poważnie z nim potrenuje. Ali ma jedne z najlepszych kolan w biznesie a siła kolana głownie zależy od tego jak wykonujesz ten ruch- ile potrafisz włożyć ciała w kolano – innymi słowy każdy atak kolanem wykonany przez kogoś kto się na tym zna będzie miał swój wydźwięk więc niech Arlovsky nie płacze że kolano od topowego gościa go zabolało bo to bzdura- ubereem wykończył tym kolanem Lesnara i skończył jego karierę w mma Arlovsky poznał smak tego i już musiał pójść do szpitala
Jak jeden typ coś mówi w takim kontekście to można go olać. Jak mówi dwóch to coś w tym może być, a jak trzech to już trzeba to poważnie rozważyć.
Jones nic nie mówił, że kontuzja była celowa. Czyli wychodzi na to, że Overeem może nokautowac i kontuzjowac każdego od tak.
https://m.youtube.com/watch?v=LryZmYnjVkc
Tyle w temacie