Przynajmniej taki plan ma menadżer Andersona Silvy, Ed Soares, który twierdzi, że byłaby to walka najlepszych bokserów w świecie MMA.
W programie The MMA Hour, Soares potwierdził kiedy fani mogą spodziewać się powrotu “Spidera” do klatki UFC:
„On na pewno wróci. Czuje się dobrze i ciężko trenuje. Wszystko idzie zgodnie z oczekiwaniami. Nareszcie zobaczymy jego powrót. Na pewno nie zobaczymy go wcześniej jak pod koniec roku lub co byłoby lepszym wyjściem, na początku przyszłego roku. Jest cień szansy na występ jeszcze w tym roku, ale jak na razie uważam, że jest bardziej nastawiony na początek przyszłego roku.”
Wszyscy czekają także na ogłoszenie potencjalnego przeciwnika i tutaj Ed Soares także ma kilka pomysłów:
„Jest Michael Bisping, jest Cung Le, a nawet Nick Diaz. Diaz mówił kiedyś, że chciałby z nim walczyć. Nick chce też walczyć z Royem Jonesem Jr. Nie można zaprzeczyć, że Nick Diaz i Anderson Silva są prawdopodobnie najlepszymi bokserami w MMA, więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak wiemy, wiele rzeczy może się jeszcze zmienić i to w bardzo krótkim czasie. Kiedy Anderson będzie gotowy do wejścia do oktagonu, wtedy zobaczymy jakiego przeciwnika mu zestawić. UFC nie cierpi na brak talentów, więc jestem pewien, że organizacja będzie miało dobry pomysł na przeciwnika i jestem przekonany, że to będzie dobra walka.”
Wracając do osoby Nicka Diaza jako przeciwnika Andersona Silvy, to faktycznie Nick kiedyś chciał walczyć z Brazylijczykiem, który był wówczas mistrzem wagi średniej, lecz do tej walki nigdy nie doszło. Powodem tego była porażka Diaza z Carlosem Conditem o tymczasowy tytuł wagi półśredniej.
Teraz kiedy Silva nie jest już mistrzem i ma dwie porażki, walka z Diazem nie jest tak całkiem odrealnionym pomysłem. Zapewne dla „Pająka” nie jest to walka marzeń ale w jego przypadku, kiedy wróci po ciężkiej kontuzji może się okazać solidnym wyzwaniem. Pytanie tylko jaką decyzję podejmie UFC i menadżerowie.
Z checia bym zobaczyl taka walke.
Nie chce tej walki, jesli bedzie to chetnie obejrze ale nie chce. Pajak ma byc w sredniej. Na przetarcie jakis Luke czy Bisping i zobaczymy co dalej. Moze bedzie dalej szedl w kierunku pasa , a moze bedzie juz czolowym ale nie topowym zawodnikiem i odejdzie. Zobaczymy ale na Diaza to on juz czasu nie ma
Luke Rockhold na przetarcie, haha. Luke to by Silve zlał teraz.
Luke Rockhold na przetarcie , to może JJ albo CV odrazu haahhaa
A ja chętnie widziałbym Spidera w konfrontacji z …. emeryturą. Gość na prawdę wiele zrobił i nie ma co się rozmieniać na drobne. Jego czas po prostu dobiegł końca podobnie jak Fiodora czy GSP, z tą różnicą, że GSP widząc że zaczynają mu się dobierać do skóry po prostu w porę ze sceny zszedł. Takie moje zdanie.
Skad ta nadzwyczajna pewnosc, ze by zlal ? To ,ze mial kontuzje i przegral 2 walki nie znaczy ,ze jest na dzien dzisiejszy #100 . Chodzi o to ,ze jest wiekowy i w zaleznosci jak by mu poszlo z Lukiem czy Michaelem zobaczylibysmi czy juz czas na emeryture czy cos ugra.