Dana White
zapowiedział, że kolejnym przeciwnikiem Andersona Silvy będzie Chael Sonnen. Przy okazji kolejny raz dodał, że był zażenowany walką „Pająka”, a jeśli taka sytuacja się powtórzy, obecny mistrz wagi średniej oraz jeden z najlepszych zawodników na świecie pożegna się z UFC. Ostatnim przeciwnikiem Sonnena był Nate Marquardt, który był zdecydowanym faworytem pojedynku, a mimo to niespodziewanie przegrał przez decyzję. Dla Chaela stworzyła się okazja by walczyć o tytuł, jednak z powodu paskudnego rozcięcia zmuszony był pauzować, a zastąpił go Demian Maia, który oczywiście nie zdobył pasa wagi średniej.Aktualny pretendent jest mocno zmotywowany i zamierza zmusić Silve do prawdziwej walki, a sam jednocześnie nie będzie się przejmował o zdrowie, gdzie jak mówi pewnie wyląduje w szpitalu. Jak będzie naprawdę dowiemy się na gali UFC 117
Liczę na dobry pojedynek, a nie cyrk na kółkach 🙂
Mam nadzieję, że Silva będzie zmuszony trochę powalczyć.
Jeśli Dana powie mu w cztery oczy,konkretnie:show albo wypad to moze coś tam przemówić do Silvy, który jeśli się zmotywuje to zamiecie Chaela, nie oszukujmy się Damien to była zapchaj dziura nic innego, bo co może kierować Joe Silve stawiając przeciwko najlepszemu strikerowi w dywizjii kogoś bez stójki?… Pozostaje nam czekać co z tego wszystkiego wyniknie, bo niestety ta organizacja ma ostatnio problemy z main eventami.
Danuta miał strasznie nie brac pod uwagę pajaca Silvy w najblizszym czasie za to co pokazał na UFC 112, a tu masz, juz go wrzuca do nastepnej walki, no i wez tu takiemu uwierz 🙂
Na 100% nie będzie takiego cyrku, Chael będzie chciał go powalić i prawdopodobnie przegra w pierwszej rundzie przez nokaut, ale przynajmniej rozrywka będzie na odpowiednim poziomie.
@witowaw – kazdy by tak chciał, zauwaz tylko ze powalic Silve to naprawde lada wyczyn.
@Momo
Powalić czy ja wiem? Utrzymać na ziemi to dopiero wyczyn.
Dlatego napisałem próbował. Sonnen zrobił na mnie gigantyczne wrażenie wygrywając z Marquardtem, ale podejrzewam że walka z Andersonem będzie miała podobny przebieg jak niedawny pojedynek z Griffinem i raczej nie wyjdzie poza pierwszą rundę. Anderson Silva za każdym razem udowadnia, że spotykając się w ringu z godnym siebie przeciwnikiem pokazuje dlaczego wielu uważa go za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorię.
z jednej strony Silva jest mistrzem i moze robic co chce to on wchodzi do oktagonu,..z drugiej strony UFC jest Danusi tyle ze w klatce juz nie pociąga za sznurki.
Nigdy w życiu Dana się nie pozbędzie Pająka.
Nawet jakby wysrał się w oktagonie to skończyłoby się na upomnieniach 🙂
A ja myślę, że niesubordynacja Silvy to dla Whita poważne zagrożenie. Jak inni zaczną się podobnie zachowywać to zamiast show będziemy mieli fochy, kto z kim i za ile.
IMO Anderson w ostatniej rundzie nie miał już siły, mimo że w czterech poprzednich wyprowadził dosłownie parę ciosów.
I to jest najlepszy P4P na świecie ?
Panie Odies swiete słowa:)pozdrawiam
@Odies
Racja, wymęczony był,ale zwróc uwagę na ten jego taniec, myślę że to go bardziej zmęczyło niż ta pseudowalka z Damienem.
Pozatym walka z GSP będzie dobrym sprawdzianem dla obojga.