Brazylijczyk będzie kibicował rodakowi podczas jego walki o pas.
Vitor Belfort (24-10, 13-6 w UFC, #3 w rankingu UFC) będzie najbliższym rywalem Chrisa Weidmana (12-0, 8-0 w UFC) w walce której stawką będzie mistrzostwo wagi średniej. W temacie tej walki wypowiedział się były mistrz, Anderson Silva (33-6, 16-2 w UFC, #1 w rankingu UFC).
„Według mnie Vitor jest najbardziej kompletnym zawodnikiem wagi średniej. Najbardziej eksplozywny, z najlepszym boksem, dobrym jiu-jitsu i zapasami. Weidman jest młody, jest częścią nowej generacji. Jest to walka którą wszyscy chcą zobaczyć. Będę kibicował Vitorowi.
Kiedy ja miałem tytuł zawsze powtarzałem, że tytuł jest nasz. Kiedy jest w Brazylii, wszystko jest w porządku. Kiedy mamy dwóch Brazylijczyków walczących o tytuł jest to spowodowane tym, że jesteśmy dobrzy w tym co robimy. Będę kibicował Vitorowi.”
Silva powiedział też, że chciałby zawalczyć o pas UFC ale tylko wtedy gdyby przeciwnikiem nie byłby któryś z jego kolegów z teamu.
„Nie chciałbym walczyć z Jacare który jest przyjacielem i bratem, wiem jak wiele pracuje i chce tego. Jeśli miałbym walczyć z Weidmanem jeszcze raz, zrobiłbym to. Walka to walka ale ja nikogo nie wyzwę.”
Walka Weidman vs. Belfort odbędzie się najprawdopodobniej na jednej z pierwszych numerowanych gal w przyszłym roku.
Nie chce walczyć z Jacre jeste moim bratem, nie chce walczyć z Machidą jest dla mnie jak brat tratatata. Vitor jest wszechstronny ale czy te zapasy wystarczą na Weidmana. Nie wiem czy wogole jest jeszcze w Blackzilians Kenny Mondey z którym trenował zapasy Vitor. Najbliższe dwie walki o TS to z Vitorem i potem z Suozą.
Chce żeby Vitor nastukał Weidmana bo jest zły o tą połamaną nogę 😉
Rozwala mnie jak wszedzie prorocy juz wybiegaja do walki Weidman vs Souza . Magia pasa robi swoje. Chwila nieuwagi na nogach i moze byc to co zawsze 1rd KO . Nie zapominajcie, poza tym jak zauwazyl Spider Vitor mimo prostojkowego podejscia nie jest jednowymiarowcem. Licze na KO dywizja srednia niech dalej bedzie zdominowana brazolami, robia swietna robote .
to kto będzie walczył wtedy jak sami brazole będą, którzy ze swoimi się nie biją hehe Jakoś JJ nie miał chwili nieuwagi jeszcze.
Vitor bez TRT a i wcześniej miał kondycję średnią. Buki są prorokami a kurs sam Ci za siebie powie. Mylą się czasem jak z Latifim. Będę kibicował Vitorowi ale z tymi niespodzienkami to rzadkość i nie ma się na nie co nastawiać. Jak ktoś dominuje to dominuje i tyle. Jakoś kurde wszystcy idą za Cainem np w walce z Werdumem. Prawie nikt nie rozważa mocno że Werdum go podda???
Sercem za Vitorem, ale jakos mam przeczucie, ze Weidman go zajedzie jesli Belfort mu w 1 rundzie lba nie urwie…
Nie wiem co ma piernik do wiatraka z tym Jonesem. Jesli pijesz do walki z Vitorem to gratulacje , oceniac go po 2 tyg przygotowan. Kursy mam w dupie , obnazyl je dobitnie tj dilashaw, ktory wg prorokow mial byc zmielony. 9zl za jego wygrana bodajże. Statystyki nie wchodza do klatki , jednak z reguly maja racje a wyjatek potwierdza regule . Weidman nie jest dominatorem , za szybko by to stwierdzic. Niespodzianki to rzadkosc ale to one najbardziej ciesza,szokuja, i wprowadzaja swiezosc w dywizjach. Skoro slepo wierzysz bukom to po co ogladasz skoro sa nieomylni ? Kiedys buki i cala rzesza fanow skreslala Weidmana i to 2 x wiec czy tak do konca nie ma co czekac na porazka buków ? Jesli zas porownanie Jonesa do Weidmana bylo takie ,ze obaj sa dominatorami to jest przedwczesne . On ma jesczze kilka realnych zagrożeń. Wracajac do Vitora , czasem mozna miec jedna czy 2 rzeczy srednie ale jesli inne masz wybitne to pozwala wygrywac. Gorzej jest miec cardio roku i byc przecietnym wojownikiem.
PS
Ja wierze ,ze Werdum ma realna szanse poddac Caina .
Sorry za podwojnego , co do brazolow to ich lubie. Daja najprzyjemniejsze dla oka walki w wiekszosci. Jesli kazdy bylby na najwyzszych miejscach braterstwo by sie skonczylo .Lysy nie Kawulski ,ze szanuje przyjaznie. Ewentualnie ktos poszedlby nizej/wyzej
Z Belfortem nie bedzie igraszki będzie walka do 2-3 rundy i koncydcja tu nie odegra klucza:)
Ja chciałbym,żeby wygrał Werdum. Ma świetne BJJ. Stójka mocno w górę poszła. Zdemolował Hapę. Będe mu kibicował. Na taką niespodziankę można liczyć. Nastomiast Vitor nie walczył rok, jest bez TRT. Liczenie na bombę w stójce to za mało. Chciałbym się mylić. Poprostu ja za dużo razy liczyłem w walkach na błysk geniuszu np w stójce albo w parterze a wygrywał faworyt (z lepszymi zapasami btw).
Z Jonesem to chodziło, że też ma dobre zapasy i zadem stójkowicz go nie ustrzelił. Podobnie może być z Weidmanem.
Ja za Vitorem całym sercem:) On jest serio dobry i mało przez nie uwage JJ nie poddał:) A Hi-kicka może zasadzić jak Bispingowi:) hehe Vitor ma moc… Sam ćwiczę fitness, biegam 3 razyw tygodniu i wiem jedno, 70% jedzenie, 20% trening a reszta to suple i koks. Koks to tylko dodatek ale skillsy trzeba mieć i wykonać ciężką prace… Wiec czy TRT czy nie to i tak Vitor ma skillsy wiec. Ja daje 70% na Vitora, że wygra:)
Całym sobą za Vitorem 🙂 a u buka zarobie 😉
ramp
Vitor to nie tylko jebniecie iscie Tysonowe ale wlasnie jak uzytkownik jds stwierdzil mega skillsy zwlaszcza w stojce , Machida walke przespal i jest typowo kontrujacy , Vitora stojka to inna czasoprzestrzeń . Ma tu przewage bez dwoch zdan. Mocny parter mimo ”nieuzywalnosci” nikt mu balach nie zakladal. On ma prawie 20 lat doswiadczenia to tez przemawia na jego korzysc znaczaco. Koks to dodatek , widac to u pudziana gdzie nie ma kontroli na ksw a ciagle slaby. Vitor moze nieco straci na sile czy kondycji ale to cholerny tur. Naturalnie silny facet choc sie szpyrcuje oczywsicie jak wszyscy w tym Weidman. Kondycje obaj maja srednia , nie wyrozniaja sie tutaj. Cruz nie walczyl w chuj , Janek ta przerdwa nie musi byc katastrofa , facet ma ogromne doswiadczenie . Weidman swoja droga tez chwile do tej walki czeka. Co do Jonesa to ja bym sie wstrzymal z porownaniem do Weidmana. Jones ma ogromna przewage nad reszta pomijajac to jest duzo lepszy w stojce . Zapasay obaj maja wyborne. Parter obaj dobry. Poza tym w lhw nie ma takich wymiataczy stojkowych , nie bylo komu ujebac Jonesa . Gus jest swietnym bokserem ale nie ma jebniecia i musialby nawalnice zmiescic na lbie koscistego. Johnson jest kolejny , ktory moze zagrozic . Reszta sam zapasnik w wiekszosci. MW jednak mocnej obsadzona zwlaszca stojkowiczami
Mysle ,ze Weidman nie bedzie drugim Cainem czy Jonesem a raczej takim ” miszczem” jak Benek Henderson