Od czasu ostatniej walki byłego mistrza wagi średniej UFC Andersona Silvy minęło pięć miesięcy i The Spider wyszedł z propozycją stoczenia pojedynku z dawnym rywalem.
Silva miał zawalczyć na gali UFC 212, a jego przeciwnikiem miał być Kelvin Gastelum jednak z powodu zgłoszenia Gasteluma przez USADA za wykrycie w jego testach antydopingowych śladów marihuany, walkę odwołano.
Najwyraźniej bezczynność i nieobecność w Oktagonie znudziła się już Brazylijczykowi dlatego w miniony umieścił na swoim Instagramie wpis zachęcający do zorganizowania drugiego pojedynku z Nickiem Diazem.
Obaj walczyli ze sobą w 2015 roku, ale pojedynek mimo, że zakończył się pierwotnie wygraną Silvy, to ostatecznie zmieniono go na nierozstrzygnięty. Powodem tego były oblane testy antydopingowe zarówno Diaza (marihuana) jak i Silvy (niedozwolone wspomaganie). Podobnie jak wcześniej tak i teraz, Anderson twierdzi, że byłaby to jedna z najlepszych walk w historii MMA i ma nadzieję na to, że ponownie uda sie zorganizować tę walkę, która podobała się fanom.
— Wierzę, że to była jedna z najlepszych walk w historii tego sportu. Z całym szacunkiem do Nicka, pokażmy jak to się robi. Będę czekał na twoją odpowiedź, maksimum szacunku dla rodziny Diaz.
Nick Diaz swoją ostatnią walkę stoczył właśnie z Andersonem Silva i wydaje się nie przejawiać zainteresowania powrotem do rywalizacji. Tymczasem Anderson Silva od walki z Diazem stoczył trzy pojedynki z których dwukrotnie przegrał z Michaelem Bispingiem i Danielem Cormierem, a w ostatniej walce pokonał Dereka Brunsona.
mi sie ta walka średnio podobała. Nie ciekawi mnie rewanż, szkoda że Silva rozmienia się na drobne.
MISTRZ WRACA!!!
http://www.bjpenn.com/mma-news/ufc-216-mma-news/report-stipe-miocic-vs-cain-velasquez-title-fight-targeted-ufc-216/