Anderson Silva nie pokonałby Jona Jonesa, ale się go nie boi

Anderson Silva zaskoczył fanów MMA. Wypowiedział się w sprawie ewentualnej walki z Jonem Jonesem:

„Jeśli walczyłbym z Jonem Jonesem, nie wydaje mi się, żebym wygrał. Jon Jones jest inny. Jest duży. Jest młody. Kiedy patrzę na niego w walce, widzę siebie sprzed lat. Jest bardzo mądry. Uważam, że mam więcej doświadczenia, ale to moja jedyna przewaga nad nim.

O superwalce między Spiderem a Bonesem mówi się od dawna. Silva jest uważany za jedno z najlepszych zawodników wszechczasów, zatem tym bardziej zaskakujące jest, że mistrz wagi średniej UFC wcale nie czuje się na siłach pokonać większego, młodszego i silniejszego mistrza wagi półciężkiej. Silva jednak podkreślił, że nie boi się nikogo, z kim wchodzi do octagonu, wliczając w to Jonesa.

„Mógłbym walczyć z Jonem Jonesem, ze wszystkimi zawodnikami z mojej kategorii, ze wszystkimi zawodnikami UFC. Wszystkich zawodników szanuję. Szanuję Jona Jonesa. Szanuję Chrisa Weidmana. Ale jestem tu w pracy. Nie boję się ani Jonesa, ani Weidmana, ani nikogo. Jestem tu, by walczyć. Tyle. Proste.”

O ile walka Silva-Jones jest marzeniem każdego fana, o tyle na pewno do niej nie dojdzie, jeśli Brazylijczyk nie pokona w sobotę Chrisa Weidmana w walce wieczoru na UFC 162.

9 thoughts on “Anderson Silva nie pokonałby Jona Jonesa, ale się go nie boi

  1. Jons to niech lepiej do hw idzie a nie cale zycie bedzie obijal slabszych i mniejszych… jak nie zmieni kategori nigdy nie zostanie fighterem legenda a w lhw predzej czy raczej pozniej znajdzie sie jakis kozak ktory ukroci tego szczupaka „

  2. Jones ma szanse na pokonanie Silvy ale spider ma jak najbardziej realne szanse na pokonanie Jonesa. Anderson to magik, on z niczego potrafi wyprowadzić zabójczą akcję i udowodnił to już wielokrotnie w tej super walce szanse oceniam 50 : 50 bez wyraźnego faworyta.

  3. dobra… czepiam się ale… poprawcie to słowo Silva jest uważany za [jedno] z najlepszych zawodników/

    To jak… hallo ? kopyto ci się palo…

  4. Silva cwaniak – specjalnie tak powiedział, żeby go nie ganili za jego próby walki z GSP. Bo za każdym razem, jak rządał tej walki, to się pojawiały głosy, żeby z JBJ się spróbował, a nie małego goni.
    Gorzej, jak GSP powie też coś w ten deseń – nie boję się Silvy, ale pewnie bym przegrał, więc nie ma sensu walczyć:)

  5. rs6 jestes wieśniakiem i prostakiem – troche szacunku dla tak wielkiego zawodnika – Anderson byl zbyt arogancki w tej walce i zlekcewazyl przeciwnika za co go spotkala kara – ale jest fantastycznym zawodnikiem bez watpienia jednym z najlepszych w historii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *