Pająk przerywa ciszę i odrzuca zarzuty o stosowanie dopingu.
Na UFC 183 miał miejsce wielki powrót, oto po 13 miesiącach przerwy spowodowanej ciężką kontuzją nogi do oktagonu powrócił Anderson Silva (34-6, 17-2 w UFC, #1 w rankingu UFC). Podczas sobotniej gali Brazylijczyk uporał się z półśrednim, Nickiem Diazem (26-10 1 NC, 7-7 w UFC) ale przedwczoraj świat obiegła informacja o tym, że badanie przeprowadzone w dniu 9 stycznia wykazało obecność dwóch niedozwolonych środków w organizmie byłego mistrza wagi średniej. Za pośrednictwem swojego menadżera Anderson przekazał wiadomość:
Jestem w tym sporcie od bardzo długiego czasu. To była moja 19 walka w UFC. Byłem gruntownie testowany wiele razy i nigdy nie dało to pozytywnego wyniku.
Nigdy nie brałem żadnych niedozwolonych substancji. Moje stanowisko w sprawie sterydów jest i zawsze będzie takie same. Jestem zwolennikiem czystego sportu.
Ja i moi doradcy badamy teraz moje możliwości i zamierzamy walczyć z tym zarzutem aby oczyścić moje imię. Nie będzie żadnych dalszych komentarzy dopóki mój zespół nie poradzi mi co zrobić.
Przypomnijmy, w organizmie Silvy wykryto metabolity drostanolonu i androstanu. Teraz czekamy na dalszy rozwój wypadków.
Na jego miejscu mówiłbym dokładnie to samo.
Każdy sie tak głupio tłumaczy,szkoda tylko,że na koniec kariery,przypiął do siebie łatke koksiarza
No i zaczelo sie tlumaczenie. Chyba nikt sie nie przyzna, ze walil koks, wiec to normalka.
wpadl wanderlei, wpadl anderson i oboje sie teraz glupio tlumacza. nazwisko zobowiazuje ;D
W Brazylii może tam coś do wody dodają 😉
Wpadl tez Antek i Thiago Silva . Sytuacja troche jak z Bonnarem. Jestem pewny ,ze wbija cala kariere a to ,ze sie nie dal zlapac wczesniej nie jest argumentem. Kazdemu chyba poza Cungiem udowodnili wine . Tu moga jedynie manipulowac faktami ,bo to dotyczy jednej z najwiekszych legend. Moze byc tak ,ze lysy cos wymysli by janusze lykneli iz byl czysty