Anderson Silva chce walczyć ponownie o pas mistrzowski wagi średniej UFC, ale nie ze swoimi rodakami.
W wywiadzie dla Globo powiedział, że chętnie zawalczy po raz trzeci z Chrisem Weidmanem i z każdym innym nie-Brazylijczykiem. Jak na ironię, czołowa piątka wagi, to oprócz niego: Lyoto Machida, Ronaldo Souza i Vitor Belfort, kolejny pretendent do tytułu.
„Jestem na innym etapie. Gdybym miał szansę ponownej walki o pas z Weidmanem lub każdym innym zawodnikiem spoza Brazylii, na pewno chciałbym walczyć.”
„Spider” powiedział również, że będzie kibicował Belfortowi na UFC 184 (28 lutego), kiedy „The Phenom” zmierzy się z Weidmanem.
„Vitor jest zawodnikiem UFC, który jest tu najdłużej. Został mistrzem w wieku 19 lat i zasługuje na możliwość ponownej walki o pas. Wierzę, że wygra. Ten pas to brazylijskie dziedzictwo i powinien być u nas.”
Anderson wraca do octagonu po prawie rocznej przerwie spowodowanej paskudną kontuzją nogi. 31 stycznia zmierzy się z Nickiem Diazem w walce wieczoru na gali UFC 183.
jak zwykle głupie gadanie
Jesli on to mowi serio to chyba nie bedzie w top 5 pokonujac jakis Romero’ów . Tak czy siak ma za wysoka pozycje po 2 przegranych , chyba tylko ze wzgledu na szacun za osiagniecia jest tak wysoko. Vitor ma duze szanse na ten pas , jesli wygra stanie do walki z Souza . Kto by nie wygrak dalej beda na czubie tej wagi a jest jeszcze Machia , ktory tez raczej za top 5 nie wyleci … Gdyby jednak Weidman wygral z Vitkiem i Souza oni i tak beda polowac na kolejna walke o pas i bledne kolo sie toczy. Srednia to Weidman vs Brazylia
Ciekawe, wcześniej nie miał nic przeciwko obiciu Belforta i totalnemu ośmieszeniu swojego rodaka Demiana Mai.
nawet mi sie go nie chce komentowac, zreszta on jest malo wiarygodny w wywiadach, bo sobie robi jaja z dziennikarzy – co mi sie baaardzo nie podoba
Ciekawi mnie gdyby to on zdobył pas (hipotetycznie oczywiście) i pierwszym pretendentem byłby inny brazylijczyk, który nie miałby takich oporów do walki z rodakiem, co by Anderson zrobił. Oddałby pas bez walki?
Jest jeszcze teoria spiskowa pewna … Otoz teraz nie chce walczyc z brazylijczykami bo na ten moment sa wyjatkowo mocni czuje porazki w kosciach . Vitor by go ubil teraz , z Machida tez by bylo bardzo ciezko 🙂
Mike no i jeszcze Suoza, który jest mu jak brat 😉
Odnoszę wrażenie, że nie tylko nogę powinien leczyć ale i z głową coraz gorzej, najpierw nie wie czy jest hetero teraz nie chce walczyć już z rodakami (mimo wcześniejszego ośmieszania Demiana i prowokowania Vitora na wadze) co jeszcze wymyśli Pajączek? bo jest z nim coraz gorzej i gorzej…
Jest w dupie bijac sie z goscmi ponizej to5 ciezko bedzie dopchac sie do Weidmana a co jesli pas bedzie trzymal Belfi czy Souza ? Ciekawe co zrobi ale gosc raczej czesto zmienia zdanie wiec bez obaw
Nie ma sensu też walka z Weidmanem, znów by przegrał na 99%. Na razie najlepszy rywal w tej kategorii jaki mu zostaje to Rockhold, ewentualnie Davis mógłby spełnić swe marzenie i zejść do MW po Andersona.
Luke Rockhold to prze ch…j 😀
Silva sra w rajtki tyle w temacie.
ps. jeśli Diaz go pokona to nie wiem jaka przyszłość będzie dla niego.
jaCek@ Nie popadaj w skrajnosc, Diaza nastuka na bank. Nie bedzie sie bal o obalenia to bedzie czarowal
O ile się ile się nie myle Silva ma czarny pasek BJJ. On tego nie może przegrać i z kim miałby potem walczyć, jak już teraz boi się top5.
Panowie co wy pitolicie Anderson zrobił swoje teraz dla niego czas na łatwiejsze walki on nie musi niczego udowadniać )))
zastanawiacie sie przezywacie jak stare baby na bazarze ,smieszne