UFC opublikowało krótkie filmiki promujące Andersona Silvę i Nicka Diaza, którzy 31 stycznia zmierzą się na gali UFC 183.
Dla fanów zarówno Silvy jak i Diaza będzie to bardzo ważna i wyczekiwana walka ponieważ obaj zawodnicy wracają do gry po długiej przerwie.
Silva (33-6 MMA, 16-2 UFC) mimo tego, że nie jest już mistrzem wagi średniej, to cały czas jest wielką postacią w historii MMA. Anderson wróci do walk po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją nogi jakiej doznał w walce z Chrisem Weidmanem na UFC 168.
Diaz (26-9 MMA, 7-6 UFC) także ma długą, niemal dwuletnią przerwę po tym jak przegrał walkę o tytuł z ówczesnym mistrzem wagi półśredniej Georgesem St. Pierre.
Fajne zapowiedzi, takie klimatyczne.
Bardzo mi się podoba ten wierszyk o małym pajączku w filmie Spidera 😀
w sumie teraz to nie wiem jak się zaprezentuje Nick patrząc na to co zrobił jego brat Nate, z którym trenuje.
Nate to tylko namiastka Nicka.
ale Nate rozwalał dobrych gosci w UFC wczesniej. Nick lepszy ale jak u niego z formą.
Też się nad tym zastanawiam. W sumie Henderson również zdominowal Nate’a, więc może po prostu styl robi walke. Mam tylko nadzieje, ze Nick jak zwykle nie bedzie wymiekal tylko dawal z siebie wszystko mimo bolu jaki dostanie. Jakos nie moge go sobie wyobrazic znokautowanego, wiec bedzie ciekawie 🙂
Nate tez zdominowal Thomson dotkliwie , gosc pokonywal dobrych gosci ale zdaje sie ,ze sie zatrzymal w rozwoju. Dla przykladu wygral z Cerronem ale dzisiaj stawialbym ,ze Donald mu zrobi z ryja galarete gdyby walczyli. Nick jest lepszy ale tez mial przerwe i ostatnio przegrywal z topem dywizji ale jednak. Glodny zwyciestwa , przygotowany na 100 % spider go zje i wypluje, nokautowal gosci z lhw …
Inna sprawa jesli wyjdzie po wyplate albo co gorsza obaj wyjda tylko po kase