Analiza kursów bukmacherskich przed UFC Fight Night 88: Almeida vs. Garbrandt

UFC Fight Night 88

2 tygodnie po wyprawie na brazylijską ziemię największa organizacja MMA na świecie powraca do USA z galą UFC Fight Night 88 organizowaną w Las Vegas.

Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:

kursy

*kursy pochodzą ze strony betsafe.com  pobrane dnia 26.05 ok. godziny 19

kurs Almeida vs. Garbrandt

Przyjrzyjmy się walce wieczoru, w której zmierzą się młodzi, rozpędzeni i z rekordami nie splamionymi porażkami: Thomas Almeida oraz Cody Garbrandt.

porównanie Almeida vs. Garbrandt

porównanie Almeida vs. Garbrandt2

Obaj zawodnicy są przedstawicielami nowego pokolenia zawodników MMA, obaj urodzili się w lipcu 1991r. i obecnie mają po 24 lata. Almeida rozpoczął zawodową karierę w 2011r. i obecnie ma na koncie już 21 wygranych pojedynków, z których 19 zakończył przed czasem. Amerykanin debiutował rok później a w jego rekordzie widnieje teraz 8 walk – w tym 7 zakończonych przez nokauty.

Thomas jest nieznacznie niższy od swojego najbliższego rywala, ale będzie dysponował 13cm przewagą zasięgu ramion.

Pojedynek kogucich będzie konfrontacją stylów, Brazylijczyk będzie reprezentantem Muay Thai zaś Garbrandt – boksu. Thominhas walczy z klasycznej pozycji, trzyma ręce wysoko, dobrze kontroluje dystans dzielący go od rywala. Brazylijczyk jest zawodnikiem bardzo mobilnym, szybkim i dobrze kontrującym nieostrożne ataki oponentów. Dysponuje przyzwoitą siłą ciosu (gif.1.), dość wytrzymałą szczęką, sporą wolą walki i kreatywnością (gif.2. gif.3.). Przyczepić się można do jego stójkowej defensywy, która czasem ewidentnie szwankuje, mocno trafiali go Anthony Birchak i Brad Pickett a to nie wróży najlepiej przed starciem z mocnym boksersko Garbrandtem. Cody to solidny pięściarz: dobrze pracuje na nogach, świetnie składa kombinacje, ochoczo korzysta z uderzeń na korpus rywali a do tego dysponuje dużą siłą ciosu (gif.4.). Nie oznacza to jednak, że zawodnik Team Alpha Male nie korzysta z kopnięć, w jego arsenale często możemy uświadczyć lowkicki oraz kopnięcia na głowę. No love dobrze balansuje głową i tułowiem przez co nie jest łatwym do trafienia celem.

gif.1. Almeida mocnymi ciosami kończy walkę z Anthonym Birchakiem

 

gif.2. Thomas uderzeniem łokciem nokautuje Cody’ego Williams (w identyczny sposób doprowadził później do knockdownu Brada Picketta)
gif.3. Thominhas nokautuje Brada Picketta
gif.4. Garbrandt posyła Marcusa Brimage’a na deski

Almeida dobrze broni prób sprowadzeń, dobrze wycofuje nogi, pamięta o spychaniu głowy przeciwnika, obalony szybko wraca na nogi (gif.5.) a brązowy pas bjj może sugerować solidne umiejętności parterowe, których za wiele w oktagonie UFC jeszcze nie zobaczyliśmy. Garbrandt dysponuje solidnymi zapasami tak ofensywnymi jak i defensywnymi, w parterze szuka dobrej pozycji do zadawania uderzeń i zaprzęga do działania swoje mocne g’n’p.

gif.5. Almeida sprawnie wraca do stójki w starciu z Yvesem Jabouinem

Obaj zawodnicy nie mają dużego doświadczenia w walkach na dłuższym dystansie. W walce z Timem Gormanem Almeida zwolnił w trzeciej odsłonie jednak trzeba pamiętać, że pojedynek był toczony w solidnym tempie. Jedyną walkę na pełnym dystansie Cody stoczył w lipcu zeszłego roku podejmując Henry’ego Brionesa, jego cardio jak najbardziej zdało ten egzamin.

Bukmacherskie kursy obecnie wyglądają następująco: 1,62 na zwycięstwo Almeidy i 2,30 na wygraną Garbrandta. O ile na pierwszy rzut oka wyraźnie skłaniałem się ku Brazylijczykowi tak po dłuższej analizie dostrzegam coraz więcej atutów Cody’ego, które mogą przesądzić o tym, że to on wyjdzie z tego boju zwycięsko (zapasy, lepsza defensywa w stójce). Kurs na zwycięstwo zawodnika Team Alpha Male kusi i niewykluczone, że postawię na niego pieniądze.

kurs Barao vs. Stephens

Jako drugiemu przyglądniemy się pojedynkowi będącemu co-main eventem gali, w którym Jeremy Stephens przywita Renana Barao w kategorii piórkowej.

porównanie Barao vs. Stephens

porównanie Barao vs. Stephens2

Lil’ Heathen ma 30 lat i jest o rok starszy od swojego najbliższego rywala. Obaj zawodnicy rozpoczynali zawodowe kariery w 2005r. i mają na swoich kontach po ponad 30 walk. Barao wygrał 33 z 37 pojedynków, w 23 skończył rywali przed czasem. Rekord Jeremy’ego wygląda nieco gorzej, Amerykanin wygrał 24 walki a 12 przegrał.

Niewielka przewaga warunków fizycznych będzie po stronie Stephensa, który jest o 7cm wyższy i ma minimalnie większy zasięg ramion.

Stójka Brazylijczyka jest dość statyczna, Barao nie jest typem mobilnego ruchliwego zawodnika. Jego styl opiera się głównie na kontrach i mocnych kopnięciach. Do atutów Renana należy duża siła ciosu i ogólnie siła fizyczna – pytanie jak będzie wyglądał na tle Stephensa, który zapewne będzie większy od dotychczasowych rywali 29-latka. Stephens sam siebie określa mianem dzikusa, dysponuje sporą siłą uderzenia i twardą szczęką a jego żywiołem jest brawl. Amerykanin nie stroni od szalonych wymian ciosów, w których ma sporo do zaoferowania. Do walk przystępuje dobrze przygotowany fizycznie, jest silnym i dynamicznym fighterem, którego z racji wielkiego serca do walki nigdy nie można skreślać.

Barao dysponuje przyzwoitymi zapasami, jego ofensywa pozwala kłaść na plecy sporą część rywali a tdd w połączeniu z siłą fizyczną sprawia, że niezwykle trudno obalił Renana. W parterze Brazylijczyk prezentuje wysoki poziom, dobrze kontroluje pozycje, obija rywali i dąży do zakończenia pojedynku przez poddanie. Jeremy dysponuje przyzwoitymi umiejętnościami zapaśniczymi, w parterze chętnie obija rywali i dobrze kontroluje pozycje. Jako plus należy zaliczyć także solidną grapplingową defensywę Amerykanina, którą pokazał w starciu z artystą poddań, Charlesem Oliveirą.

W walkach w kategorii koguciej kondycja nie należała do najmocniejszych stron Brazylijczyka, gdy walka była toczona w wysokim tempie Barao w późniejszych minutach pojedynków wyraźnie zwalniał. Teraz jednak może być inaczej, ponieważ Renan nie będzie przechodził przez proces tak radykalnego cięcia wagi.

Obecnie faworytem bukmacherów jest były mistrz wagi koguciej, kurs na jego wygraną wynosi 1,52 i w mojej ocenie nie jest to interesująca propozycja. Brazylijczyk w ostatnim czasie walczył rzadko, przegrywał boje z T.J. Dillashawem a teraz zadebiutuje w wadze piórkowej co zawsze jest pewną niewiadomą zwłaszcza mając na uwadze starcie z takim wyjadaczem jak Jeremy. Stephens ma po swojej stronie wiele atutów i jego wygrana nie będzie dla mnie zaskoczeniem.

4 thoughts on “Analiza kursów bukmacherskich przed UFC Fight Night 88: Almeida vs. Garbrandt

  1. Nie słyszałem wcześniej almeida!! Moze zbyt zapatrzony jestem w JJ i Reema oraz paru innych… Ale na skrótach ten Thomas na kozaka wyglada!!! Robi mega wrażenie!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *