23 maja odbędzie się kolejna gala największej organizacji MMA na świecie – UFC 187. Event ten – pomimo nieobecności Jona Jonesa i Khabiba Nurmagomedova – ma „papiery” na to by być najlepszą galą tego roku. Będziemy mogli obejrzeć 12 walk w tym 2 o mistrzowskie pasy.
Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:
*kursy pochodzą ze strony betsafe.com pobrane dnia 21.05 ok. godziny 12
Jako pierwszej przyjrzymy się walce wieczoru, pojedynkowi o pas wagi półciężkiej pomiędzy Anthonym Johnsonem i Danielem Cormierem.
Doświadczenie. W tym zestawieniu zawodnikiem zdecydowanie starszym jest Daniel, zawodnik AKA ma 36 a jego najbliższy rywal jest o 5 lat młodszy. Cormier rozpoczął zawodową karierę w 2009r. i ma na koncie 16 walk wśród, których znajduje się tylko 1 porażka – z Jonem Jonesem. Rumble walczy zawodowo od 2006r. i stoczył 23 walki, z których 19 wygrał – w tym 13 przez nokauty.
Warunki fizyczne. Przewaga warunków fizycznych będzie po stronie Anthony’ego, który jest 8 cm wyższy i dysponuje 15 cm przewagą zasięgu ramion.
Stójka. Cormier pomimo niepowalających – jak na wagę półciężką – warunków fizycznych dobrze radził sobie w stójce w dotychczasowych walkach, a to z powodu jego szybkości i mobilności. Szybko skraca dystans i jest bardzo groźny w półdystansie i zwarciu (tak znokautował np. Antonio Silvę) co wcale nie oznacza, że nie umie walczyć w dystansie (gif.1.). W płaszczyźnie kickbokserskiej nie odwołuje się przesadnie często do kopnięć pod względem których nie błyszczy, za to na plus należy zaliczyć szukanie uderzeń na korpus przeciwnika. Czy stójkowy arsenał Daniela wystarczy na Johnsona? Nie. Anthony będzie dysponował sporą przewagą warunków fizycznych, dysponuje niesamowitą eksplozywnością, pracą nóg i ogromną siłą ciosu (gif.2.), którą może konkurować z zawodnikami królewskiej kategorii. Jego podbródkowe (gif.3.) i sierpy są bronią, na którą musi uważać każdy kto wchodzi do klatki z Anthonym. Rumble dysponuje także bardzo dobrymi kopnięciami (wysokimi (gif.4.) i niskimi (gif.5.)) i świetnie pracuje w klinczu używając kolan.
Zapasy/BJJ. DC to zawodnik z zapaśniczym backgroundem, którego zdołał pokonać tylko Jon Jones. Daniel obala poprzez wejścia w nogi, wycięcia i rzuty (gif.6. gif.7. gif.8.). Pod względem defensywy również prezentuje się dobrze. W parterze lubi kontrolować przeciwnika będąc z góry i zadając ciosy (gif.9.), pamięta przy tym poddaniach (gif.10.). Także Anthony to zawodnik z zapaśniczą przeszłością, dysponuje solidnymi zapasami tak ofensywnymi jak i defensywnymi. W parterze z góry bardzo groźny ze względu na kontrolę i ciężkie g’n’p (gif.11.).
Kondycja. Obaj zawodnicy są z reguły dobrze przygotowani fizycznie do swoich walk ale możliwe, że krótszy niż zwykle okres przygotowawczy wpłynie negatywnie na cardio Cormiera.
Zdaniem bukmacherów faworytem pojedynku jest Daniel Cormier ale kurs na jego wygraną rośnie. Moim zdaniem więcej szans na wygranie tej walki ma Anthony Johnson, ma znacznie lepsze warunki fizyczne, jest niesamowicie silny i szybki a do tego jest na fali mocnych zwycięstw. Kurs na jego zwycięstwo ciągle spada i obecnie jest na pułapie 2,04.
Przechodzimy do dywizji półśredniej i na kartę wstępną, w limicie -77kg Mike Pyle podejmie Colby’ego Covingtona.
Quicksand ma już 39 lat i nieuchronnie zbliża się do końca swojej kariery. Jego najbliższy przeciwnik jest znacznie młodszy, ma 27 lat. Mike pierwszą walkę stoczył jeszcze w ubiegłym wieku podczas gdy Covington zawodowo walczy od 2012r. mając na koncie ledwie 7 walk. Pyle to zawodnik o wiele bardziej doświadczony z 37 pojedynkami na koncie.
Nieznaczna przewaga warunków fizycznych będzie po stronie starszego Amerykanina.
Stojący w klasycznej pozycji Mike prezentuje średni poziom walki w stójce. Używa raczej prostych kombinacji bokserskich, chętnie kopie. Nie dysponuje jakąś ogromną siłą ciosu, nokauty w jego wykonaniu wynikały raczej z celności uderzeń niż ich siły (gif.12.). Chętnie korzysta też z mniej konwencjonalnych uderzeń (gif.13.). Wyprowadzając ciosy często zapomina o defensywie, a to spory mankament zwłaszcza biorąc pod uwagę nie najtwardszą szczękę Quicksanda (gif.14.). Generalnie Pyle dąży do klinczu, w którym świetnie używa kolan (gif.15.) i łokci. Colby walczy z odwrotnej pozycji, w płaszczyźnie kickbokserskiej nie jest przesadnie aktywny i często używa jedynie pojedynczych uderzeń lub kopnięć. W klinczu aktywny, wciska przeciwnika w siatkę, obija i szuka dogodnej okazji do sprowadzenia walki do parteru.
Mike lubi sprowadzać rywali do parteru, najczęściej robi to za pomocą pomysłowych wycięć z klinczu. W parterze bardzo dobrze przechodzi pozycje, obija rywali i szuka poddań. Dysponuje też dobrą defensywą zapaśniczą, w UFC wybronił 72% prób sprowadzeń. Covington jest zawodnikiem z zapaśniczą przeszłością co od razu można zaobserwować w jego walkach. Chaos swoje poczynania podporządkowuje chęci obalenia rywala, często próbuje obalać i – co pokazują statystki – średnio co druga próba kończy się sukcesem. W parterze z góry dobrze kontroluje przeciwnika, szuka przejść pozycji i nieustannie zadaje ciosy (gif.16.) pamiętając o możliwości poddania przeciwnika (gif.17.).
Pod względem kondycji obaj zawodnicy prezentują przyzwoity poziom i nie powinni mieć problemów z przewalczeniem 15 minut.
Sporym faworytem starcia jest Covington, Chaos jest zawodnikiem młodszym, silnym, z dobrymi zapasami i ciągle rozwijającym się. Pyle już swoje lata ma i jego szczęka też do najlepszych nie należy (ale nokautu w stójce w wykonaniu Colby’ego raczej nie można się spodziewać) ale nadal to bardzo doświadczony i groźny zawodnik. Kurs na zwycięstwo Covingtona wynoszący 1,35 zaliczyłbym do bezużytecznych, inaczej jest w przypadku kursu na wygraną Quicksanda, 3,20 uważam za warte ryzyka.
Dzięki jak zwykle za typy. Też to obstawiłem. Trzymam kciuki!
Mike Pyle typ gali (zdziwilem sie za buki taki wysoki kurs wystawili na Mika, Colvington to wkoncu współlokator Jon Jonsa za czasów szkoly hehe). Ja postawilem na vitora i cormiera (obstawialem w poniedzialek po kursie 1.78- teraz juz kurs wynosi 1.9. Pech). Na akumulatorku tez mam cowboya i dodsona.
Vitor i Arlovski. kursy w sts po 3.8 wczoraj były. Już czuje ten zapach gotówki 😉
jak dam rade przelać dzisiaj kase 100 idzie na belforta. Koniec z marnowaniem szans panowie kasa !
Myslalem ,ze rumble bedzie faworytem po zgwalceniu gusa . 4.5 Belforta to juz jest paranoja ale tym bardziej warto grac
Rumble zrobił z Gusa kelnera , niech idzie po pas !
Na bet365 na belforta kurs 5.0 na Pyle`a 3.4
najlepiej stawiac kombinacyjny Chris+rumble, to kasa prawie gwarantowana, a dla bezpieczenstwa sam Chris Weidman
bet 365 Vitek 5/1
slepiec jestem 😛 WAR Vitek!!
Przyznam szczerze, że obstawiałem, że przynajmniej jedna walka odpadnie. Cormier, Arlovski, Belfort, tak bym chciał.
Rumble mial wtedy trochę szczęścia czy to w 100% 🙂 nie wiem 🙂 Dziś się okaże jak jest 🙂