Analiza kursów bukmacherskich przed UFC 186: Johnson vs. Horiguchi

Amerykańska organizacja nie zwalnia tempa i już w sobotę odbędzie się kolejna gala UFC, tym razem słaba rozpiskowo – i bukmachersko – 186.

Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:

*kursy pochodzą ze strony betsafe.com  pobrane dnia 23.04 ok. godziny 16

Jako pierwszemu przyjrzymy się co-main eventowi gali, w wadze średniej Michael Bisping podejmie C.B. Dollawaya.

Doświadczenie. W tym zestawieniu zawodnikiem starszym jest Hrabia – Anglik ma już 36 lat podczas gdy Amerykanin jest o 5 lat młodszy. Bisping rozpoczął zawodową karierę w 2006r. i ma na koncie 32 pojedynki w tym 25 wygranych z czego 19 przed czasem. Dollaway debiutował w 2006r. i od tamtej pory stoczył 21 walk z czego 15 wygrał.

Warunki fizyczne. Zawodnicy dysponują identycznymi warunkami fizycznymi.

Stójka. Stójka to mocna strona Anglika. Michael jest bardzo dobrym technicznie strikerem, dużo uderza pięściami ale nie zapomina o możliwości użycia nóg (gif.1.), ciosy i kopnięcia łączy w składne kombinacje uderzając także na korpus (gif.2.). Nie uderza z wielką siłą, swoje bezpieczeństwo przedkłada nad chęć znokautowania rywala za wszelką cenę. Stójka Amerykanina bazuje na dobrych sierpach (gif.3.), niskich kopnięciach i przyzwoitej sile ciosu (gif.4.), uległa znacznej poprawie od czasu zanotowania przez Clarence’a dwóch z rzędu porażek przez nokauty. Jest aktywny w klinczu, w którym razi przeciwników kolanami i ciosami podbródkowymi.

Zapasy/BJJ. Generalnie Anglik do swoich zapasów odwołuje się głównie wtedy gdy widzi, że samą stójką może tego pojedynku nie wygrać, tak było m.in. w walce z Brianem Stannem która po wyrównanym boju w stójce została wygrana przez Bispinga na punkty właśnie dzięki obaleniom. Michael dobrze broni się przed próbami sprowadzeń ze strony przeciwników, dobrze walczy będąc z góry w parterze obijając swoich rywali. Clarence to uznana firma jeśli chodzi o grę parterową. Świadczą o tym 2 nagrody za najlepsze poddania wieczoru których ofiarami padali Jesse Taylor (gif.2.) oraz Joe Doerksen (gif.3.). Dobrze obala (skuteczność 57%) zarówno poprzez wejścia w nogi jak i wycięcia a także broni obaleń (83%). Ogólnie – zapaśniczy background daje o sobie znać.

Kondycja. Anglik jest z reguły świetnie przygotowany fizycznie do swoich pojedynków, przewalczy 15 minut bez najmniejszego problemu, kondycja Dollawaya słaba nie jest ale nie także nie jest tak dobra jak ta Bispinga.

Bukmacherzy faworyzują Anglika płacąc za jego zwycięstwo 1,70. Uważam, że nie jest to kurs godny uwagi. Amerykanin ma zadatki na to aby „przeleżeć” Michaela w mało efektownym pojedynku ale może także go poddać. Bisping powinien dysponować przewagą w stójce ale wątpię w to czy wystarczy ona do wygrania tej walki. 2,15 ( i spada ) za wygraną Clarence’a jest ciekawszą ofertą ale i tak nie można go uznać za bardzo atrakcyjny kurs.

Przenosimy się do kobiecej dywizji koguciej, w której Alexis Davis zawalczy z Sarah Kaufman.

 Kanadyjki są w podobnym wieku, Davis ma 30 lat i jest o niecały rok starsza od swojej najbliższej rywalki, z którą zawalczy po raz trzeci. Obie zawodniczki mają na kontach podobną ilość walk, Alexis 22 a Sarah 20. Co ciekawe, Kaufman najczęściej przegrywała w sposób w jaki Davis najczęściej wygrywała swoje walki i vice versa.

Obie Panie dysponują bardzo podobnymi warunkami fizycznymi.

Walka Alexis z Sarah będzie pojedynkiem dwóch przeciwności, Davis najlepiej czuje się w parterze a Kaufman w stójce. Tak, więc – jak to często bywa – o wyniku walki zadecydują zapasy. Była mistrzyni organizacji Strikeforce dysponuje dobrymi obrona obaleń ale nieustępliwość i siła Ally-Gator może napsuć jej sporo krwi. Davis jest czarnym pasem bjj i judo, w parterze będąc z góry dobrze kontroluje rywalki, aktywnie je obija chętni używając do tego łokci. Jeżeli chodzi o stójkę ciężko Alexis chwalić, trzyma ręce szeroko rozpuszczone przez co cierpi jej defensywa, jest wolna a do tego dysponuje ubogim arsenałem ofensywnym, bazuje na ciosach prostych i lowkickach. Na plus można jej zaliczyć wyłapywanie kopnięć oponentek. Kaufman w płaszczyźnie kickbokserskiej ma do zaoferowania zdecydowanie więcej. Do walki wychodzi ofensywnie nastawiona, dużo uderza, dobrze unika ciosów i kontruje poczynania przeciwniczek. Dużo się porusza ale w dość „mechaniczny” sposób. Jej problemem jest parter, którego stara się unikać, gdy Kaufman zostanie obalona skupia się na obronie i powrotach do stójki.

Faworytką starcia jest młodsza z Kanadyjek ( 1,53 na wygraną Sarah, 2,50 na Davis), prawdę mówiąc spodziewałem się bardziej wyrównanych kursów. Druga walka Pań była naprawdę wyrównana a od tamtej pory to Alexis poczyniła większe postępy, walczyła więcej (6 razy w obliczu 4 pojedynków Kaufman) i mierzyła się z nieco lepszymi przeciwniczkami. Jak już wspomniałem, wynik tej walki będzie w dużej mierze zależny od zapasów, myślę, że Alexis w dwóch rundach uda się obalać Sarah i dzięki temu zwycięży na kartach sędziów. Nie mniej jednak kurs na zwycięstwo Ally-Gator nie jest „pewniakiem” ani nie jest jakoś kosmicznie  atrakcyjny ale warto go zaryzykować.