Mistrzyni wagi koguciej UFC Amanda Nunes uważa, że ona albo mistrzyni dywizji słomkowej Joanna Jędrzejczyk zostanie pierwszą mistrzynią dwóch kategorii.
Pierwszym, podwójnym mistrzem UFC, który jednocześnie posiadał tytuły kategorii piórkowej i lekkiej był aktualny mistrz wagi lekkiej Conor McGregor, który zdobył tytuł wagi lekkiej w walce z Eddie Alvarezem na zeszłorocznej gali UFC 205. Niedługo potem musiał się jednak zrzec tytułu wagi piórkowej. Teraz, kiedy UFC utworzyło kobiecą kategorię piórkową i wkrótce zainauguruje także dywizja musza, to nadarza się okazja dla najlepszych zawodniczek, by powalczyć o drugi tytuł.
Amanda Nunes została mistrzynią po pokonaniu Mieshy Tate na UFC 200, a w kolejnej walce na UFC 207 obroniła go w starciu z Rondą Rousey. Druga obrona tytułu wagi koguciej będzie miała miejsce na gali UFC 213 i Amanda Nunes zmierzy się na niej z Valentiną Shevchenko.
Mistrzyni wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk jest świeżo po zwycięstwie z Jessicą Andrade na UFC 211. Dla niepokonanej Polki było to ósme zwycięstwo w UFC i piąta obrona mistrzowskiego opasa. Jędrzejczyk wspominała już kiedyś, że gdyby powstała dywizja musza, to przeszłaby do niej i została mistrzynią 125 funtów.
Zobaczmy, co miała do powiedzenia Amanda Nunes w kwestii zdobycia przez nią i Jędrzejczyk drugiego tytułu mistrzowskiego UFC.
— Bardzo się cieszę, że UFC w ten sposób zajmuje się kobiecym MMA. Myślę, że dywizja musza będzie wielkim sukcesem. Da ona kolejną szansę zawodniczkom, które miały problem ze schodzeniem do kategorii słomkowej. Teraz będzie dla nich lepiej móc walczyć w 125 funtach i zobaczymy kto będzie pierwszą mistrzynią dywizji muszej, ja czy Joanna Jędrzejczyk.
Wraz z powstaniem dywizji muszej swoją szansę będzie miała zarówno Amanda Nunes jak i Joanna Jędrzejczyk. Drabinka rankingowa wskazuje, że kolejną rywalką w szóstej obronie pasa powinna być Rose Namajunas i jeżeli Jędrzejczyk obroni tytuł, to może być problem ze znalezieniem dla niej następnej przeciwniczki. Wtedy możliwa byłaby zmiana kategorii.
Amanda Nunes ma przed sobą pojedynek z Valentiną Shevchenko i w przypadku wygranej również mogłaby zmienić kategorię, ale Nunes ma tutaj do wyboru zejście do wagi muszej lub pójście wyżej do dywizji piórkowej. Nunes waha się jednak z opcją przejścia do wyższej kategorii jeżeli miałaby walczyć z Cris Cyborg Justino natomiast stwierdziła, że mogłaby zawalczyć z aktualną mistrzynią Germaine de Randamie, ponieważ już raz ją pokonała.
Amanda Nunes says she doesn’t want to fight Cris Cyborg but she wanted de Randamie because she already beat her once already#UFCTonight
— UFC Tonight (@UFCTonight) 18 maja 2017
Dodatkowo Amanda Nunes uważa, że zawodniczką, która mogłaby pokonać Joannę Jędrzejczyk jest Nina Ansaroff.
Amanda Nunes says Nina Ansaroff will be the one to beat Joanna Jedrzejczyk #UFCTonight
— UFC Tonight (@UFCTonight) 18 maja 2017
Ta cała Nina zebralaby gorszy wpierdul niż Penne i Esprarza razem wzięte. Z Nunes w muszej byłby pewnie problem, ale i tak jest do zrobienia.
Niech skoncza juz z tym dziamganiem o 2 pasach. Teraz kazdy zawodnik, zapytany o swoje cele, to od razu o mistrzostwie w kilku kategoriach nawija (zaraz po money fightach oczywiscie). Conor mial pozwolone, bo zarabia kase dla firmy. A co taka Nunes ma do zaoferowania? Szczegolnie, ze gwiazdy z dywizji poodchodzily i podupadlo znacznie zainteresowanie kibicow, tym co sie tam dzieje.