Od dłuższego czasu prowadzone są rozmowy dotyczące walki mistrzowskiej między Cris Cyborg a Amandą Nunes i kiedy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, kontuzja Nunes może pokrzyżować plany.
Mistrzyni wagi piórkowej Cris Cyborg chce stoczyć walkę jak najwcześniej nawet we wrześniu, ale ze względu na kontuzję mistrzyni wagi koguciej Amandy Nunes ta data nie wchodzi w grę. Nunes stwierdziła, że nie wróci do rywalizacji wcześniej jak pod koniec roku i mówi o grudniu.
W związku z zaistniałą sytuacją Cris Cyborg stara się wziąć sprawy w swoje ręce i zamierza doprowadzić do walki we wrześniu. Brazylijka wymieniła nazwiska trzech zawodniczek, które mogłyby być jej potencjalnymi rywalkami w kolejnej walce.
„Jeśli Amanda Nunes jest kontuzjowana i nie może walczyć do przyszłego roku, nie muszę czekać 10 miesięcy bez walki. Mogę walczyć z Cindy Dandois, Ediane Gomes lub Pam Sorenson na #UFC228 lub #UFCSP (UFC Fight Night 137 Sao Paulo)! Wszystkie są sklasyfikowane w rankingach Top10, a ja jestem zdrowa i u szczytu mojej kariery. Jestem gotowa do walki już teraz i nie powinnam być karana za to, że Nunes jest kontuzjowana #cyborgnation #criscyborg # ufcfn137.”
Tylko, ze kazda z tych walk nikogo… Dla niej to jak obijanie pierwszoklasisty przez starszego ucznia. Taktyka zawsze ta sama – wybiwra termin, ktory z gory wie, ze bedzie nie do zaakceptowania przez przeciwniczke i zwala na kogos wine. Wie, ze to moze byc trudna walka i pewnie wykrwci sie sianem i ucieknie z ufc.