Amanda Nunes w pełni wspiera swoją koleżankę z teamu American Top Team, Kaylę Harrison.
Obecna mistrzyni UFC w wadze koguciej i piórkowej nie będzie mówić Harrison jak ma kierować swoją karierą, ale ma nadzieję, że gdziekolwiek Harrison pójdzie dalej, to będzie to dla niej właściwa decyzja.
„To zależy od niej,” – powiedziała Nunes na konferencji prasowej. „Każdy wie, co jest najlepsze dla jego własnej kariery. Mam nadzieję, że podejmie właściwą decyzję (czy) będzie to UFC, czy inna organizacja. Ja zawsze będę ją dobrze traktowała. Bardzo dobrze nam się trenuje w klubie i mamy dużo zabawy w siłowni. Więc cokolwiek ona zdecyduje, to jej sprawa”.
O potencjalnej walce Nunes z Harrison mówiło się ostatnio dosyć dużo. Harrison jest obecnie wolną zawodniczką po tym jak w październiku wypełniła swój kontrakt z PFL. Posiada rekord 11-0 jako zawodowa fighterka i jest jedną z najbardziej utytułowanych amerykańskich judoków – zdobyła dwa złote medale olimpijskie i zwyciężyła w licznych międzynarodowych turniejach.
Tymczasem Nunes, która w sobotę na UFC 269 będzie bronić tytułu mistrzowskiego w kategorii 135 funtów przeciwko Juliannie Penie, jest przez wielu uważana za najlepszą zawodniczkę wszech czasów i obecnie ma imponującą passę 12 zwycięstw.