Aljamain Sterling podzielił się swoimi odczuciami w związku z pierwszą porażką w karierze jaką odniósł w konfrontacji z Bryanem Carawayem na UFC Fight Night 88.
Po wygranej pierwszej rundzie, dwie pozostałe należały już do Bryana Carawaya, który zgarnął zwycięstwo przez niejednogłośną decyzję. To była pierwsza porażka Sterlinga w jego karierze, ale Aljamain obiecał, że wróci jeszcze silniejszy.
„Poprosiłem o wyzwanie i dostałem je. To podróż związana z walkami z najlepszymi i staraniami, by być najlepszym. Przegrałem tej nocy, ale z całą pewnością nie jestem pokonany. Czapki z głów przed Bryanem i jego teamem. Zrobiłem wszystko co mogłem, by przygotować się na ten moment, ale on okazał się lepszym tej nocy. Gadałem dużo bzdur w celu zmotywowania się do treningów z twardym gościem. Zbyt dużo leżałem w walce i pogodziłem się z tym. To jest to o co my wojownicy walczymy. WKŁADAMY W TO SERCE! To jest moja pasja, to jest to, co kocham i mocno w to wierzę, że mam wszystko co potrzeba, by zostać mistrzem UFC. Mam serce lwa, które nigdy się nie poddaje! Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają, rodzinie i oczywiście fanom i bez względu na to, czy mnie lubicie czy nie, mam nadzieję, że podobało wam się widowisko. Kocham swój team #SerraLongo dziecinki!!!”