Według Alistaira Overeema, Fedor Emelianenko odmówił walki z nim w swoim kolejnym i prawdopodobnie przedostatnim pojedynku w karierze Rosjanina.
Zamiast tego, Fedor Emelianenko (39-6 MMA, 3-2 BMMA) zmierzy się z Timem Johnsonem w walce wieczoru gali Bellator 269, która odbędzie się 23 października, a prezydent Bellatora Scott Coker powiedział, że Emelianenko podjął tę decyzję w oparciu o rankingi.
Jednak Alistair Overeem (47-19) mówi, że Emelianenko nie tylko teraz odrzucił propozycję walki z nim – próbowano doprowadzić do tego pojedynku już od ponad dekady.
„Trochę próbowaliśmy, żeby doprowadzić do walki z Fedorem, ale to było coś w rodzaju ciszy radiowej z drugiej strony” powiedział Overeem w „The MMA Hour”. „Ale to było coś, czym byłem zainteresowany.
Próbowaliśmy zrobić tę walkę w 2010 roku, kiedy on walczył z Werdumem, a ja z Brettem Rogersem – odrzucono ją. Po tym jak przegrał z Werdumem, próbowaliśmy zestawić tę walkę. On odmówił i teraz też odmówił. To są trzy odmowy, więc myślę, z całym szacunkiem, nie ma zainteresowania z tamtej strony, żeby ze mną walczyć i nie mogę winić Fedora. Słuchaj, ja sam trochę się starzeję. Trochę, nie za dużo. On jest trochę starszy ode mnie, myślę, że ma 45 lub 46 lat, więc rozumiem. Ale zrobiłem wszystko, co mogłem zrobić, aby ta walka doszła do skutku – 10 lat temu, ale także teraz.”
Po nieudanych rozmowach z Bellatorem, aby walka z Emelianenko doszła do skutku, Overeem ruszył dalej, ale w innym kierunku. Mimo, że nie wyklucza powrotu do MMA, Overeem wraca na swoje stare tereny w kickboxingu. Były mistrz K-1 zmierzy się z posiadaczem tytułu w wadze ciężkiej organizacji GLORY Rico Verhoevenem na gali GLORY: Collision 3, która odbędzie się 23 października w GelreDome, 34-tysięcznym stadionie w Arnhem, w Holandii.