Zawodnik wagi ciężkiej UFC Alistair Overeem wierzy, że jego kolega z drużyny Curtis Blaydes „zniszczy” Derricka Lewisa, gdy będzie z nim walczył jeszcze w tym roku.
Alistair Overeem w swojej ostatniej walce na UFC Vegas 9 odniósł zwycięstwo przez TKO w piątej rundzie nad Augusto Sakaiem. Przez cały czas walki na ekranach telewidzów pojawiały się tweety z komentarzami Derricka Lewisa, który trollował Overeema, mówiąc, że przegrywa walkę, podczas gdy w rzeczywistości pod koniec walki mocno dominował i obijał Sakaia. Dla wielu fanów było to zabawne, ale Overeem nie przejmuje się tym tak bardzo.
Rozmawiając z mediami po gali, Overeem został zapytany o trash talk Lewisa. Powiedział, że nie martwi się o to, bo Lewis zostanie pobity przez jego kolegę z drużyny Curtisa Blaydesa, gdy ci dwaj spotkają się w walce wieczoru gali UFC Fight Night w listopadzie.
„Derrick Lewis tylko gada bzdury. Mój kolega z drużyny, Curtis, zamierza go zniszczyć. Chętnie bym to zrobił po Curtisie. Curtis jest pierwszy.”
Zarówno Overeem jak i Lewis są w pierwszej dziesiątce dywizji ciężkiej UFC i byłoby to świeży pojedynek dwóch zawodników obdarzonych nokautującym ciosem, więc byłby to pojedynek, który zapewne wielu fanów chciałoby zobaczyć. Zwłaszcza teraz, gdy Lewis dał do zrozumienia, że nie przepada za Overeemem, a przez to walka między nimi stałaby się o wiele bardziej intrygująca.
Na pytanie, czy wolałby walczyć z Lewisem, czy z Jairzinho Rozenstruikiem, który jest kolejną opcją na następną walkę dla Overeema, „The Reem” powiedział, że chce tylko wrócić do domu i spędzić czas z rodziną po wyczerpującym obozie przed walką z Sakai’em.
„Nie mam preferencji. Wiesz, jaki jest mój wybór? Dobrze spędzać czas z moimi dziewczynami. Tęskniłem za nimi.”