Alistair Overeem w rozmowie, odnośnie swojej najbliższej walki.
Alistair Overeem (43-15, 1NC) to weteran sceny MMA, który stoczył 59 zawodowych pojedynków, i mający prawie sześciokrotnie większe doświadczenie niż swój najbliższy przeciwnik. Według kursów bukmacherskich, to jednak Francis Ngannou (10-1) jest dwukrotnie większym faworytem niż Holender. Ten brak szacunku od bukmacherów, pewnie nie spodobałby się większości zawodników, ale Overeem przyznaje, że woli znajdować się w pozycji underdoga.
Ngannou ma większy współczynnik wygranych pojedynków. Ja wygrałem około 75-80% swoich walk, a on zanotował tylko jedną przegraną w karierze, co daje mu około 90% zwycięstw. Podoba mi się jednak ten pojedynek. Lubię być uważany za underdoga, ponieważ to dosyć wygodna pozycja. Taka sytuacja sprawi, że moje zwycięstwo podczas sobotniej gali będzie jeszcze lepiej smakowało.
Holender wygrał sześć ze swoich siedmiu ostatnich pojedynków, i nadal utrzymuje się w ścisłej czołówce kategorii ciężkiej. W swoich ostatnich czterech pojedynkach, pokonał trzech byłych mistrzów UFC: Fabricio Werduma, Andreia Arlovskiego oraz Junior dos Santosa.
Pomimo, że ostatni przeciwnicy Overeema byli o wiele bardziej doświadczeni od tych których miał Francuz, to Holender uważa, że Ngannou jest bardzo mocnym przeciwnikiem.
Francis zdecydowanie zasługuje na ten pojedynek. Wygląda jak bestia, a do tego wygrał 9 ostatnich pojedynków. Zdecydowanie zasługuje, aby być w tym miejscu co obecnie. Mam nadzieję, że będzie to bardzo ekscytująca walka.
Overeem twierdzi, że interesuje go tylko zwycięstwo. Nie skupia się nad tym czy będzie to nokaut, poddanie czy decyzja.
niech sie nie cieszy bo oberwie i walka szybko sie skończy 😀
To się nazywa szacunek. Za to lubię Aliego