T.J. Dillashaw jest obecnie odsunięty od rywalizacji na dwa lata z powodu zawieszenia przez USADA po oblanych testach antydopingowych, które wykryły w jego organizmie EPO. Ali Abdel-Aziz uważa jednak, ż nie jest to wystarczająca kara.
Były mistrz wagi koguciej został poddany testowi przed pojedynkiem z mistrzem Henrym Cejudo o tytuł wagi muszej. Dillashaw ostatecznie przegrał ten pojedynek, a Cejudo został podwójnym mistrzem.
Mimo, że Dillashaw jest zmuszony spędzić dwa lata na zawieszeniu, menedżer zawodników Ali Abdel-Aziz sądzi, że jest to niewystarczająco surowa kara. Będąc gościem w MMAjunkie Radio, powiedział, że chce, aby wszystkie wygrane Dillashawa w UFC zostały wymazane.
„Jeśli jesteś złotym medalistą olimpijskim i zostaniesz przyłapany na stosowaniu sterydów, zabiorą ci wszystkie medale. Każdy medal, jaki kiedykolwiek zdobyłeś. T.J. Dillashaw, wszystkie jego zwycięstwa w UFC powinny zostać mu odebrane.
Powiedzieliśmy USADA o tym…. zignorowali to”.
Abdel-Aziz, to menedżer między innymi Cody’ego Garbrandta, którego Dillashaw pokonał odbierając mu tytuł mistrza wagi koguciej i bronił go w rewanżu. I jak dotąd, UFC nie skomentowało tej sprawy.
Oprócz zawieszenia, Dillashaw stracił również kontrakt sponsorski z marką Monster Energy.
Przed przegraną z Cejudo, Dillashaw był na fali czterech zwycięstw z rzędu. Dwukrotnie pokonał Cody’ego Garbrandta, oraz Johna Linekera i Raphaela Assuncao. W pojedynku z Henrym Cejudo był zestawiany w roli faworyta, ale mistrz wagi muszej pokonał go przez TKO w pierwszej rundzie po zaledwie 32 sekundach. W planach był rewanż w wadze koguciej jednak przez zawieszenie Dillashawa, do tej walki prędko nie dojdzie.