Alexander Volkanovski wierzy, że będzie pierwszym, który pokona Maxa Hollowaya w walce o tytuł w wadze piórkowej na gali UFC 245.
Hawajczyk Max Holloway od dawna jest niepowstrzymany w dywizji piórkowej, ale kiedy próbował szczęścia w wadze lekkiej, Dustin Poirier okazał się zbyt potężnym rywalem. Alexander Volkanovski uważa, że będzie również zbyt trudnym przeciwnikiem dla Hollowaya i że ludzie przekonają się o tym podczas ich pojedynku o pas na gali UFC 245.
„Rzecz w tym, że waga lekka jest dla niego zbyt silna – dlatego miał być niepokonany w wadze piórkowej, ale jeśli pójdzie wyżej, będzie miał problemy. Jeśli zapytacie kogokolwiek, kto trenował ze mną lub walczył ze mną, powiedzą wam, że czuję się tam jak półśredni. Mam mnóstwo siły, nie chcę brzmieć zarozumiale, ale bez podziału na kategorie, jestem jednym z najsilniejszych ludzi, których spotkasz. To jest różnica. Wielu ludzi zda sobie z tego sprawę 14 grudnia. Nie mogę się doczekać, by pokazać to światu. Ludzie będą traktować mnie jako underdoga i powiedzą, że Max jest za duży, ale kiedy go złapię, poczuje moc i wszyscy to zobaczą”.
Choć Volkanovski jest w tym pojedynku underdogiem, to zdaje mu się to nie przeszkadzać. Jest przekonany, że udowodni, że wszyscy wątpiący w niego się mylą, także ci, którzy mówią, że nie będzie w stanie walczyć przez pięć rund.
Australijczyk nigdy nie rywalizował na dystansie pięciu rund w swojej karierze, ale jest przekonany, że jego kardio wytrzyma i będzie tym, który nada tempo walce. Poza tym, Alex uważa, że pojedynek nie będzie trwał pełnych pięciu rund.
„Szczerze mówiąc, naprawdę wierzę, że mogę go skończyć przed czasem. Jest twardy i szanuję go jako wojownika, ale zamierzam wygrać we wczesnych rundach i myślę, że dam radę go skończyć. Jeśli jednak będzie tak twardy, jak wszyscy mówią, wygram przez decyzję. Jestem zbyt dobry, by zwolnić i nadam dobre tempo. Jeśli będzie w stanie nadążyć, będzie o krok dalej w tej walce”.
Gdyby rzeczywiście pokonał Maxa Hollowaya, Volkanovski zostałby drugą osobą, która pokonała Hollowaya, Jose Aldo i Chada Mendesa – trzech z najlepszych zawodników wagi piórkowej w historii UFC. Innym zawodnikiem, który tego dokonał jest Conor McGregor. Volkanovski uważa, że to by udowodniło, że jest jednym z najlepszych piórkowych w historii.
„Pokonałem Chada Mendesa i Jose Aldo, to dobre walki, ale to jest dopiero walka. To jest mistrz. Zwłaszcza na takiej karcie jak ta. Wtedy wszyscy poznają moje umiejętności i uznają mnie jako jednego z najlepszych piórkowych w historii. Jeśli zrobię to pokonując legendy tego sportu, nie można kwestionować tego, że jestem jednym z najlepszych zawodników kategorii piórkowej. Zamierzam potem wyeliminować pretendentów to tytułu. Muszę wygrać, muszę być mistrzem i zostać numerem jeden rankingu bez podziału na kategorie, aby zapewnić utrzymanie mojej rodzinie. Jeśli moje dziedzictwo od tego zależy, idę po to”.
Na koniec, Alexander Volkanovski powiedział, że jest niezwykle pewny, że 14 grudnia świat usłyszy „And New”. Wierzy również, że będzie to ostatnia walka Hollowaya w wadze piórkowej, ponieważ wątpi, że Hawajczyk będzie chciał zbijać wagę, aby walczyć z nim ponownie.
„Został pokonany, kiedy poszedł wyżej. Jest dużym chłopcem, więc ciężko jest zrobić tę wagę. Nie chcę być zarozumiały, ale gdy tylko poczuje moją moc i to, co zrobię w grudniu 14, myślę, że zrozumie, że jego najmądrzejszym posunięciem będzie przeniesienie się do cięższej kategorii. Zamierzam ułatwić mu podjęcie tej decyzji 14 grudnia. Jestem gotowy, by skraść show i zrobić wszystko, aby ta noc należała do mnie.”