Mistrz wagi piórkowej UFC Alexander Volkanovski pochwalił Maxa Hollowaya za jego świetny występ w minioną sobotę, ale twierdzi, że „Błogosławiony” nie zebrałby podobnych statystyk, gdyby doszło do ich trzeciej walki.
Max Holloway (22-6 MMA, 18-6 UFC), który przełamał złą passę dwóch porażek, po mistrzowsku rozprawił się z Calvinem Kattarem na gali UFC on ABC 1, kolejny raz ustanawiając rekord organizacji w liczbie zadanych znaczących ciosów. Były mistrz wagi piórkowej zdominował rywala i pokonał go przez, jednogłośną decyzję (50-43, 50-43, 50-42).
Podczas gdy Alexander Volkanovski (22-1 MMA, 9-0 UFC) był pod wrażeniem występu Hollowaya, obecny mistrz przypomniał mu dwie poprzednie walki w których go pokonał.
„Dobra walka Max, ale nie wykręcisz takich liczb, gdy stanę przed tobą!”
Good fight @BlessedMMA but you ain’t pulling those numbers when I’m in front of you!! pic.twitter.com/k8h4O54PQ4
— Alex Volkanovski (@alexvolkanovski) January 17, 2021
Holloway już dwa razy przegrał z Volkanovskim – druga walka zakończyła się kontrowersyjną decyzją podczas lipcowej gali UFC 251, a trylogia była dla Hollowaya trudna do uzyskania. Jednak po tak imponującym zwycięstwie nad Kattarem, były mistrz mógł po raz kolejny nawoływać do zestawienia go do walki o tytuł.
Alexander Volkanovski ma już zaplanowaną walkę w której będzie bronił tytułu przed Brianem Ortegą 27 marca na gali UFC 260. Max Holloway ma już za sobą walki z obydwoma zawodnikami, więc na pewno będzie czekał na ten pojedynek.