Po tym jak Alexander Volkanovski pokonał Jose Aldo na UFC 237, był przekonany podobnie jak wielu fanów MMA, że to on będzie kolejnym pretendentem do walki o tytuł wagi piórkowej. Jednak tak się nie stało. Zamiast niego na UFC 240, o pas z mistrzem Maxem Hollowayem zmierzy się Frankie Edgar.
Była to rozczarowująca wiadomość dla Volkanovskiego, ale planuje wybrać się na wycieczkę do Edmonton, aby być pod ręką w razie czego.
„Zawsze staram się mieć pozytywne nastawienie w każdej sytuacji. Oczywiście, byłem tym zirytowany. Czy ta decyzja została podjęta przed moją walką z Aldo – wydaje się, że tak – a może wcale tak nie było? Nie wiem, co to jest. Ale w tym samym czasie i tak spodziewałem się pewnych kwestii związanych z walką. Mogą walczyć, a potem ja zawalczę o tytuł przed końcem roku.
Mam kilka celów, które chcę zrealizować przed końcem roku i to jest jeszcze jedna walka. Zawsze chcę mieć co najmniej trzy walki w ciągu 12 miesięcy. I chcę zdobyć ten pas, więc nadal mogę wykreślić te cele z listy na 2019 rok. Poczekamy i zobaczymy, co się stanie. Mimo to, jestem gotowy. Jestem tu na treningu. Jestem prawie jak na obozie przygotowawczym, więc jadę do Kanady i będę obserwował co się dzieje. Jeśli ktoś dozna kontuzji, będę w limicie wagi gotowy do wejścia w zastępstwo”.
Chociaż Alex Volkanovski jest rozczarowany, że nie zawalczy z Maxem Hollowayem na UFC 240, to pozostaje w ciągłym reżimie treningowym przygotowującym go do walki. Poinformował również UFC, że będzie gotowy do działania w krótkim czasie, jeśli cokolwiek stanie się z Hollowayem lub Edgarem.
„Mój menedżer oczywiście powiedział im co jest grane i że będziemy gotowi. Jeśli dojdzie do kontuzji, wypełnimy ją. Jestem zdrowy przez cały rok. Zawsze jestem w dobrej formie, a moja waga jest całkiem dobra przez cały rok, więc wejdę tam przygotowany. Jeśli ktoś będzie kontuzjowany, wyciągną krótką słomkę, bo wtedy będą mieli trudniejszy pojedynek ze mną”.
Niezależnie od tego, czy cokolwiek się wydarzy przy okazji UFC 240, czy też nie, Alex Volkanovski i tak chce walczyć i planuje zawalczyć o tytuł do końca roku. Jeśli cokolwiek się stanie na UFC 240, to byłoby to dla niego idealne rozwiązanie, a jeśli nie to, chciałby wystąpić w walce co-main event poprzedzającą walkę o tytuł wagi średniej między mistrzem Robertem Whittakerem a tymczasowym mistrzem Israelem Adesanya na UFC 243 w Australii.