Plany Alexandra Gustafssona o ponownej walce o tytuł zostały zniweczone przez Anthony’ego Johnsona, co sprawiło, że Szwed zaczął myśleć od emeryturze.
W styczniu zdawało się, że Gustafsson jest na najlepszej drodze do rewanżu z Jonem Jonesem i jedyne co musi zrobić, to pokonać Anthony’ego Johnsona. Walka odbyła się w Szwecji więc Alexander miał za sobą prawie całą Tele2 Arena. Dla Szweda była to druga najważniejsza walka w karierze po tym jak walczył z Jonem Jonesem w 2013 roku.
Niestety i ta walka nie poszła tak jakby tego chciał Gustafsson ponieważ przegrał już w pierwszej rundzie. O swoich odczuciach postanowił się podzielić na łamach Expressen.se
„To był zdecydowanie najtrudniejszy okres w moim życiu. Poważnie rozmyślałem o odejściu z MMA. Nie obchodził mnie wtedy tytuł mistrza ponieważ, to się stało przed moją publicznością. Moi kuzyni tam byli i ciężko to przeżyłem. Nie miałem już ochoty na kontynuowanie tego. Otrzymałem jednak bardzo wiele ciepłych słów od fanów. Musiałem przełknąć jakoś tę gorycz i teraz mam już zaplanowaną kolejną walkę, która bardzo mnie motywuje. Jeśli nie chciałbym już tego robić, to przestałbym. Chcę to dalej kontynuować, nie ma co do tego wątpliwości i nikt mnie nie zmusi do przestania. Nie robię tego dla pieniędzy tylko po to, by być najlepszym na świecie.”
Łatwo zrozumieć dlaczego Gustafsson był tak bardzo zawiedziony ostatnią walką. O pojedynku z Johnsonem wiele się mówiło i pisało również w kontekście potencjalnego rewanżu z Jonem Jonesem. Pamiętajmy też, że Alexander był bardzo bliski pozbawienia Jonesa tytułu mistrza wagi półciężkiej.
„The Mauler” w swojej kolejnej walce, która odbędzie się 20 czerwca na UFC Fight Night 69 zmierzy się z Gloverem Teixeira i jeśli będzie chciał jeszcze myśleć o tytule, to musi wygrać tę walkę.
Glover idealny na przetarcie . Rumble kazdemu moze zgasic swiatlo, Jones tez moze skonczyc rozjebany w 1 rundzie. LHW te ciosy waza a Johnson bije gwozdzie jak ciezcy. Zbyt nonszalancki byl Alex i za to zaplacil ale to ciagle kawal fightera
Widać było, że bardzo przeżył tę porażkę. Dobrze jednak, że nie zakończyl kariery, bo całkiem miło ogląda się jego walki.
Niech wraca mocniejszy! GSP twierdził, że porażka z MH była najlepszym, co mogło się mu przytrafić, czego szczerze życzę Gus’owi…
Dobry gameplan i moze osiagnac duzo. Nawet pas. Poszedl z koniem na wymiane i pozalowal. Zbytnio zaufal w swoj boks. Amatorska kariera bokserska nic nie znaczy na tym poziomie mma. Zapomnial o obronie. Overeem z gameplanem od Jacksona to idealny przyklad. Zycze powodzenia.
Mega go lubię tego typa 🙂 Chciałbym żeby stanął z JJ do walki o pas kiedyś. Noo wkoncu reprezentuje Europe 😀
no gus nie moze wychodzic na takich zawodników jak antony w otwartą wojne bo to grozi urwaniem łba jednak to jest waga polciezka oni juz mogą nawet ciezkich nokautowac równiez go cenie jako fightera i mam nadzieje ze wróci mocniejszy i kto wie moze dostanie szanse jeszcze raz zawalczyc o pas lhw
Junior
Juz nie kochasz pana szkieleta ? 🙂 Tam wszystko bedzie sie toczyc miedzy DC , Alexem , Rumble i Jonem. Reszta nigdy ich nie dogoni. Miedzy nimi bedzie wiele rewanzy jeszcze
Kocham i cenie bo to prawdziwy mistrz:) Nie leczy ciągle kontuzji i nie unika walki… Ale jako człowieka bardziej cenie AG, bo JJ to kawał drania, że tak lekko powiem 🙂 JJ ma wszystkie cechy mistrza 🙂 Już jest legenda UFC a jak wygra walkę z Anktiem to chyba obronami tytułu do AS się zbliży 🙂
junior napewno sie zblizy a z czasem go przebije zobaczysz i wspomnisz moj wpis 😀
JJ ma chyba 9 obron a AS 10 ale nie wiem, bo nie sprawdzałem 🙂 Jest najmłodszym mistrzem UFC:) To też już coś 🙂 Zawalczy do 30 roku a potem ponoć emerytura hehe tak coś plotki mówiły ale kto wie 🙂