Podczas konferencji „GO BIG” w zeszłym tygodniu, Daniel Cormier czuł się bardzo pewnie mówiąc, że wygra walkę ze Szwedem. Teraz czas na odpowiedź Alexandra Gustafssona.
– Wiele mediów i was fanów pytało mnie, co myślę o komentarzu DC na konferencji GoBig. Wiecie, uważam, że ona ma rację. DC jest bardzo kochającą i pokorną osobą i mówi to w co wierzy.
To będzie dla mnie test, spotkać się z mistrzem wagi półciężkiej, prawowitym mistrzem bez żadnych wątpliwości i jednym z najlepszych zawodników pound for pound na świecie. Wiem, że będę musiał ciężko pracować i być w dobrej formie, tak jak DC przez cały rok. Teraz wierzę, że moja waga jest dobra na miesiąc przed walką. Współpracuję z ekspertem od suplementów, więc moje cięcie wagi będzie łatwiejsze i nie dam DC żadnej przewagi.
Po tym wszystkim co powiedział i bez względu na to, co myśli DC, zdobędę pas 3 października i kiedy już będzie mój mam nadzieję, że wszyscy przestaniecie mówić jak blisko byłem zdobycia tytułu w walce z Jonem Jonesem, a zamiast tego będziecie mówić jakie trzęsienie ziemi było w walce z Danielem Cormierem. Będziecie mogli wtedy mówić o tym tak długo, jak będziecie chcieli.
Do pojedynku o tytuł wagi półciężkiej między Danielem Cormierem i Alexandrem Gustafssonem dojdzie 3 października na gali UFC 192.
Gustafsson to pomyłka w czołówce LHW
Imo DC go zajedzie zapasami. W stojce Gus moze pracowac na nogach i nie dac sie trafiac, ale jednak DC bardzo dobrze dystans skraca, wiec powinno byc ciekawie.
pomylka jest Twoj komentarz przyjacielu
Rok 2015 jest pełen niespodzianek więc…
jacek tak jak napisał elo pomyłka to jest twój komentarz , ty pewnie z tych co w czołowce widział by janka blachowicza co ?? ja w tej walce tak jak juz na poczatku pisałem odkad zobaczylem to zestawienie stawiam na szweda chciałbym ze by pokazał dc ile mu jeszcze brakuje , potem wraca jones i wileki rewanz który juz miał sie odbyc
Ogromna roznica wzrostu, zasiegu i inny srodek ciezkosci. Gus odejdzie z pasem, czego mu zycze. Chociaz szczerze bardzo lubie Cormiera. Tough call 🙁
LHW to kategoria gdzie styl robi walke, przykłady bones vs gus, albo rumble vs gus i cormier
nie można tego samego powiedziec o nizszej kategori gdzie jedyny słuszny mistrz ma takie umiejętności że nie wiadomo kto w jakim stylu mógłby go pokonac
źle sie wyraziłem, bo oczywiście jest wiadomo że nikt go nie może pokonac
Der także jestem za Gusem. Ale dalej nie moge zrozumieć jak Antek nie dobił knurka jak miał go na glebie !!