Szwed przed walką na UFC 232 o pas wagi półciężkiej.
W ciągu ostatnich pięciu lat Alexander Gustafsson (18-4, 9-4 w UFC, #2 w rankingu UFC) stoczył tylko pięć pojedynków, problemy spowodowane kontuzjami były przeplatane okresami braku motywacji Maulera do treningów i walk. Teraz, przed bojem z Jonem Jonesem (22-1 1 NC, 16-1 1 NC w UFC, #1 w rankingu UFC) na UFC 232, Gustafsson zapewnia, że jest zmotywowany i głodny walki.
Ekscytacja tym jest duża. Jest też duża motywacja, mam w sobie ten ogień i po prostu chcę tam wejść ponownie.. Minęło dużo czasu od ostatniej walki i tak jak mówiłem, nie mogłem prosić o więcej. Nie znajdę lepszej drogi na powrót do oktagonu niż walka z Jonem Jonesem o pas. To jest naprawdę wielkie.
Alexander podkreślał klasę rywala i wie jak trudnym rywalem będzie Jones.
On jest naprawdę utalentowanym i inteligentnym zawodnikiem. Cokolwiek Jon robi, w oktagonie on ma strategię i jest zawodnikiem z dobrym okiem tak, więc nie możesz się rozluźnić. Jemu nie możesz dać nawet cala miejsca, on będzie deptał Ci po stopach przez całą walkę tak, więc cały czas musisz być gotowy. Jon naprawdę robi wrażenie i dlatego nigdy nie przegrał. To jest ten typ zawodnika, on pokonywał wszystkich tak, więc wszyscy wiedzą jaki on jest.
Ostatni raz Gustafsson walczył w maju zeszłego roku, podczas gali UFC Fight Night 109 Szwed znokautował Glovera Teixeirę.
Tym razem obędzie się bez kontrowersji i Kosciej to skończy przed czasem. Tak czuję. Później Janek z AS, a jak go skoczby to JBJ vs JB jakoś w przed wakacjami 😉 to mnie poniesło Pany.