Były pretendent do tytułu wagi półciężkiej UFC, Alexander Gustafsson chce stoczyć rewanż z byłym mistrzem Jonem Jonesem i jeżeli nie dojdzie do niego w Oktagonie, to chce go stoczyć w boksie.
„The Mauler” opowiedział więcej o tej walce w programie Joe Rogan Experience. Szwed może jednak bardzo długo czekać na pojedynek z Jonesem o ile w ogóle się na niego doczeka. Jones wciąż jest tymczasowo zawieszony za oblane testy antydopingowe USADA po gali UFC 214. Jones może zostać zawieszony nawet na cztery lata, ponieważ jest to już jego druga wpadka. Gustafsson powiedział, że jeśli Jones nie powróci do Oktagonu w najbliższym czasie, będzie chciał zmierzyć się z nim na ringu bokserskim.
„Jeśli on nie wróci, być może będę walczył z nim w boksie. Zwycięstwo z nim jest większe niż zwycięstwo w walce o tytuł wagi półciężkiej UFC.”
Gustafsson i Jones spotkali się w Oktagonie we wrześniu 2013 roku na gali UFC 165 i była to piekielnie dobra i emocjonująca batalia w której Jones odniósł zwycięstwo przez jednogłośną decyzję, ale Gustafsson był wówczas najbliżej pokonania „Bones’a” ze wszystkich jego dotychczasowych przeciwników.
Guastafsson powiedział też, że interesują go tylko pojedynki z najlepszymi zawodnikami w swojej dywizji. Teraz kiedy mistrz wagi półciężkiej Daniel Cormier przejdzie do wagi ciężkiej, aby zmierzyć się z jej mistrzem Stipe Miocicem na UFC 226, Gustafsson czuje, że jest w dobrej sytuacji, by stoczyć topowy pojedynek.
„To musi być po prostu dobra oferta, to musi być coś, czego pragnę. To właśnie to, czego chcę. Czuję, że na mojej pozycji, w tym miejscu swojej kariery każda walka musi coś znaczyć. To może być coś innego (poza walkami z Jonesem lub Cormierem), ale musi to być coś dobrego. To musi być coś znaczącego. Każdy wie, że kiedy wkraczam do Oktagonu, zamierzam dać dobry występ i zrobić show. Szukam tego złota. Tak to wszystko widzę.”