Rosjanin został skazany za napaść na tle seksualnym.
Ci, którzy czekali na powrót Alexandra Emelianenki (23-7) do klatki mogą stracić cierpliwość, dzisiaj Rosjanin w moskiewskim sądzie został skazany na 4,5 roku więzienia, dodatkowo będzie musiał zapłacić 50 000 rubli grzywny. Prokurator domagał się 5 lat więzienia i 60 000 rubli grzywny.
Sąd uznał Alexandra winnego napaści na 27-letnią pokojówkę, sam zawodnik nie przyznał się do zarzucanych mu czynów twierdząc, że wszystko co zaszło miało miejsce za zgodą obu stron. Emelianenko stwierdził, że wyrok jest niesprawiedliwy i będzie się od niego odwoływał.
Kłopoty Alexandra z prawem nie są niczym nowym, kilka lat temu został oskarżony o napaść na starszego człowieka w kawiarni ale sprawy sądowej nie było, ponieważ doszło do ugody między poszkodowanym a rosyjskim zawodnikiem MMA.
Emelianenko po raz ostatni walczył w styczniu 2014r. na gali Coliseum FC przegrywając z Dmitrym Sosnowskim przez TKO w I rundzie.
Głupek,nic dodać nic ująć.
A brat nie pomogl?
Jak jest bandzior to niech siedzi w pierdlu
Brat szlachetny człowiek to pewnie się wstydzi za niego
Mógłby zagrać Rumcajsa bez charakteryzacji.
Brat nie jest politykiem ani jakims prokuratorem czy adwokatem. Nie mial wielkiego pola do manewru. Alex zawsze byl w cieniu brata . Mial rozne przypaly np ten z zoltaczka i jakas odsiadke w przeszlosci . Moze przez to z frustracji przez niespelnienie w karierze sportowej cpal , pil na umór i mu odpierdalalo. Kiedys najebany bodajze sterroryzował samolot. Niezle sie pewnie Fedor wstydzi za niego
Tego zdjęcia Alexa można się przerazić. Szkoda, że tak wyszło z jego życiem i karierą, ale on od zawsze miał problemy z prawem i siedział już w więzieniu z tego co pamiętam.