Mistrz wagi średniej odnowił umowę z największą organizacją K-1.
Alex Pereira (2-1), dzierżący obecnie pas wagi średniej organizacji GLORY, podpisał nowy kontrakt. Brazylijczyk oczywiście będzie dalej rywalizował w ringu jednak nowy kontrakt pozostawia mu furtkę pozwalającą na toczenie pojedynków w MMA za zgodą GLORY.
Pereira jest mistrzem GLORY od października 2017r. kiedy odebrał tytuł Simonowi Marcusowi a następnie obronił go 3-krotnie.
Jestem naprawdę zadowolony z nowego kontraktu i będę kontynuował bronienie mistrzostwa wagi średniej przez długi czas. Jestem podwójnie skoncentrowany a moi przeciwnicy muszą naprawdę przygotować się na najgorsze gdy wchodzą ze mną do ringu.
Najprawdopodobniej w kolejnej obronie pasa Alex podejmie Jasona Wilnisa, z którym w przeszłości przegrywał już dwa razy.
Jason Wilnis powinien być moim kolejnym przeciwnikiem. Walczyliśmy dwa razy. Za pierwszym razem trochę się bałem, wtedy jeszcze nie byłem prawdziwym zawodnikiem. Drugim razem uważam, że wygrałem, ale sędziowie myśleli inaczej tak, więc ta walka niesie ze sobą coś więcej, technicznie i personalnie. Wiem, że go znokautuję.
Pereira ma teraz nadzieję na powrót do rywalizacji w MMA. Brazylijczyk ma na koncie 3 zawodowe starcia w tej formule stoczone w 2015 i 2016r. na galach Jungle Fight. Alex nie zaprzecza, że chciałby w MMA zawalczyć z Israelem Adesanyą – również zawodnikiem K-1, który teraz święci triumfy w MMA a w przeszłości został znokautowany przez Pereirę.