Aleksandar Rakic uważa, że stylowo pasuje do pojedynku z mistrzem wagi półciężkiej UFC Janem Błachowiczem, mówiąc, że „to będzie bardzo dobra walka”.
Aleksandar Rakic ma za sobą wygraną przez decyzję nad Thiago Santosem na UFC 259, tej samej nocy, kiedy Jan Błachowicz pokonał mistrza wagi średniej Israela Adesanyę, broniąc tytułu wagi półciężkiej. Błachowicz zmierzy się z w kolejnej walce z pretendentem numer jeden Gloverem Teixeirą na UFC 266 we wrześniu, ale Rakic i Jiri Prochazka są tuż za Teixeirą w walce o tytuł i Błachowicz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ci młodzi fighterzy szybko awansują do walki o pas.
W rozmowie z Jamesem Lynchem, Rakic powiedział, że wierzy, że pasuje do walki z mistrzem i wierzy, że jego szybkość będzie decydującym czynnikiem, jeśli dojdzie między nimi do walki.
„Myślę, że stylistycznie pasowałbym nawet lepiej (do walki z Błachowiczem) niż Thiago. Jestem najszybszym zawodnikiem w dywizji. Moja reakcja i moje ruchy, jestem w tym sporcie od wielu lat. Zacząłem trenować kickboxing gdy miałem 13 lat. Pierwszą walkę stoczyłem w wieku 14 lat. Pierwszą walkę stoczyłem w wadze 68 kg (150 lbs). To poruszanie się i ta szybkość są zawsze w moim arsenale. Zawsze je tam mam.
Oczywiście, to będzie trudna walka, ciężki pojedynek, ale każdego dnia staję się coraz lepszy. Trenuję i mam za sobą piekielnie dobry zespół. Pracujemy nad każdym szczegółem. Ostatni obóz, jakość obozu, który za mną stoi jest niesamowita. Po każdej sesji sparingowej, nagrywamy każdą rundę sparingową, siedzimy wieczorem razem i oglądamy sparingi. Na przykład trener zapasów czy trener uderzeń, jeśli widzi, że coś moglibyśmy zrobić lepiej, to od razu następnego dnia nad tym pracujemy. Szczegóły. Po każdej walce widać lepszą wersję Aleksandara Rakica. Wyższe IQ walki, lepsza kondycja, większy spokój. To tylko kwestia czasu, aż nadejdzie nokaut lub poddanie. Pracuję nad tym bardzo ciężko i myślę, że to będzie bardzo dobra walka, moja i Jana.”
Póki co, pierwszeństwo w walce o pas ma Glover Teixeira, ale Aleksandar Rakic jest bardzo blisko pojedynku o tytuł.