Po 6 walkach dla UFC Szwed zdecydował się zakończyć sportowe zmagania.
Na sobotniej gali UFC on Fox 14 Akira Corassani (12-6 1 NC, 3-3 w UFC) zaliczył trzecią przegraną z rzędu przez nokaut. To na pewno skłoniło go do głębszych przemyśleń na temat kontynuacji rywalizacji. Na jednym z portali społecznościowych Szwed opublikował wpis wskazujący na zakończenie zawodowej kariery.
Czuję się jakbym mógł napisać przynajmniej 8 książek o mojej podróży, o zakulisowych scenach i innych szaleństwach. Gdybym dzisiaj znalazł lampę a z niej wyszedł gin i zapytał mnie o życzenie powiedziałbym: ‘Życzę każdemu człowiekowi na ziemi aby miał moje doświadczenia.’ Po drodze nigdy nie myślałem o tym jak wielu ludzi zainspirowałem i zdenerwowałem (głównie wojowników klawiatury). Piszę to z radością i nigdy nie chciałbym zmienić jakiejś rzeczy. Mój mózg złożył pozew o rozwód i nie chce już więcej współpracować. Pasja i technika jest tam ale każdy samochód ma datę przydatności (oprócz szwedzkiego Volvo 740). Czuję, że mam tak dużo do dzielenia się, pokazania i mówienia i będę w przyszłości… Z głębi serca DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPANIAŁE 12 LAT. To była przyjemność. Pozdrawiam Was, koniec!?
Corassani pierwszą zawodową walkę stoczył w maju 2007r. w limicie wagi…półciężkiej. Później walczył w dywizjach: półśredniej, lekkiej oraz piórkowej. W największej organizacji MMA na świecie stoczył 6 walk: najpierw 3 wygrał ale kolejne 3 zakończyły się przegranymi przez nokauty.
Hehehe wojownicy klawiatury wymiataja 🙂 Ja tam goscia lubie. Niezly byl z niego wariat.