Zawodnik wagi ciężkiej UFC Alistair Overeem podzielił się swoją opinią na temat Fedora Emelianenko, jego ostatniej przegranej walki i przyszłości legendy MMA.
Opinia Overeema była dość szorstka i dotyczyła całej kariery Rosjanina oraz jego ostatnich walk po powrocie z emerytury jak również nawiązywała do ostatniej porażki z Mattem Mitrione na gali Bellator NYC/Bellator 180.
— Fedor miał znakomity okres w latach 2002 do 2005. Ludzie mówią, że był niepokonany przez 10 lat, ale po 2005r. z kim on walczył? Walczył z puszkami. Odmówił walki ze mną przy dwóch okazjach w 2009 i 2010 roku. Jestem jego fanem i lubię go jako człowieka, ale tak sobie rozmawiałem ze swoim teamem na temat tego, kiedy jest ten moment żeby odwiesić rękawice na kołku? Wówczas gdy twoje kolejne walki zaczynają zmniejszać twoje dziedzictwo.
Overeem odpowiedział też na pytanie, czy on sam myślał nad zakończeniem kariery, ponieważ również walczy już od wielu lat i też miał gorsze momenty w swojej karierze.
— Jeżeli dobrze walczysz i dobrze się zaprezentujesz, to nie ma nawet takiego pytania i rozmyślania nad tym. Inaczej jest w przypadku kiedy dajesz słabe walki. Ludzie otaczający go powinni być z nim szczerzy. Pieniądze są jednak dobrym motywatorem, a Fedor zarabia dobre pieniądze na swoich walkach, ale mam nadzieję, że nie zniszczy przez to swojego dziedzictwa. On odszedł na emeryturę, przestał walczyć, a ja nigdy nie przestałem. W pewnym momencie swojej kariery miałem siedem walk w roku, a teraz są to dwie, trzy walki w roku, ale ja wciąż trenuję i rywalizuję. Nie wiem dokładnie co on robi, ale czytałem, że zajmował się polityką, co nie wpływa dobrze na karierę zawodnika. Drugą kwestią jest to, że on nigdy nie sprawdził się w UFC, co mnie zawsze martwiło. Powinien przejść do UFC, zrobić ten mix, niestety to zawsze będzie tym czymś, czego brakuje w jego karierze.
Alistair Overeem nie zgadza się również z tym, że Fedor Emelianenko jest uznawany za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w historii MMA.
— Nie jest najlepszym ciężkim, ponieważ odmówił walki ze mną przy dwóch okazjach, kiedy byłem mistrzem w Strikeforce oraz dlatego, że nie chciał przejść do UFC.
Alistair Overeem stoczy swoją kolejną walkę z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdumem na gali UFC 213 już w najbliższy weekend. Będzie to już trzeci pojedynek między nimi. Pierwszą walkę wygrał przez poddanie kimurą Werdum w 2006 roku na gali PRIDE Total Elimination Absolute, a w rewanżu w 2011 roku na gali Strikeforce Overeem zrewanżował się wygrywając przez jednogłośną decyzję.
Overeem neidawno baty zbierał w UFC dopóki mu koksowac nie pozwolili znowu więc niech morde zamknie. Zwykły niefart a Fedor wygrałby ta walke. Po prostu dluzsza reka mitrona i wiekszy ciezar + wiek chodzi o twardosc głowy. Normanie Fedor by go rozjechal na kazdy mozliwy sposob.
Daj spokoj z Fedorem. Mitrion byl poprostu lepszy. Zobacz sobie poprzednie walki fedora np z Madolado. Fedor powinien po tej walce definitywnie zakonczyc kariere
Fedor w swoich walkach w prime czesto obrywal po glowie, jest z nim ta sama sytuacjabco z JDS. Powinien walczyc jak juz w Sambo.
W przypadku takiego nokdauwnu Alistair by leżal zamulony a Fedor zdolalby sie podnieść i go postrzelic z gory,ale szczerze sedzia widząc zmulonego Overeema by przerwać walke.Od Bigfoota w stojce dostal,a Bigfoota nie mogl odprawic Fedora ani stojac ani leżac na nim