Jeżeli nie oglądałeś wcześniej gal organizacji WSOF (obecnie Professional Fighters League) możesz nie znać zbyt dobrze Justina Gaethje, chociaż nazwisko może ci się kojarzyć z tym, że był jej mistrzem.
W ostatnim czasie o zawodniku wagi lekkiej Justinie Gaethje zrobiło się głośno ze względu na to, że odszedł z PFL i podpisał kontrakt z organizacją UFC na co jego fani i ludzie śledzący jego karierę czekali od długiego czasu. Niedługo po podpisaniu kontraktu ogłoszono, że w swojej pierwszej walce w nowej organizacji zmierzy się z Michaelem Johnsonem na gali The Ultimate Fighter: Redemption Finale zaplanowanej na 7 lipca w Las Vegas.
Skąd takie duże zainteresowanie tym zawodnikiem? Należy zacząć od jego nieskazitelnego i wysokiego rekordu 17-0, który uzyskał w bardzo ciekawych i konkurencyjnych pojedynkach z zawodnikami, którzy byli mocnymi rywalami jak chociażby Drew Fickett, Gesias Cavalcante, Dan Lauzon, Nick Newell, Melvin Guillard, Luis Palomino (dwukrotnie), Brian Foster i Luis Firmino. Po zdobyciu tytułu mistrza WSOF z sukcesem bronił mistrzowskiego pasa pięciokrotnie. Warto też zauważyć, że Gaethje toczył bardzo efektowne pojedynki, które były przyjemne dla oka, a poza dwiema walkami zakończonymi przez decyzję aż 14 kończył przez KO/TKO i jedną przez poddanie. To pozwala sądzić, że w kolejnych pojedynkach w UFC możemy być świadkami znakomitych występów tego zawodnika.
7 lipca Justin Gaethje będzie miał okazję do powiększenia swojego rekordu do osiemnastu zwycięstw z rzędu o ile uda mu się pokonać bardzo mocnego przeciwnika jakim jest Michael Johnson (17-11), który był topowym zawodnikiem zapasów NJCAA i posiada wysokie umiejętności bokserskie.
Aby bliżej poznać osobę Justina Gaethje i jego karierę zapraszamy do obejrzenia highlightu z fragmentami jego pojedynków.
Na papierze dobry kot. Juefsi zweryfikuje jego skilla, ale imo przejedzie po Johnsonie jak walec.