Po ogłoszeniu przez Dana White’a informacji o tym, że nie dojdzie do walki między Michaelem Bispingiem i Georgesem St-Pierre pojawia się na horyzoncie inne zestawienie.
Takim zestawieniem mogłaby być walka między Georgesem St-Pierre i mistrzem dywizji półsredniej Tyronem Woodley’em. Dziennikarz sportowy Mike Bohn napisał na swoim Twitterze, że Dana White zapowiedział powrót GSP najprawdopodobniej do kategorii 170 funtów, a ponieważ Demian Maia będzie miał kilka miesięcy przerwy, to najciekawszą opcją wydaje się walka o pas. Kiedy jeden z fanów napisał, że Woodley nie będzie czekał na walkę do października, Mike Bohn odpowiedział, że jest pewien iż na pojedynek z GSP zaczeka.
Dana White says GSP’s comeback will likely be at 170. Demian Maia needs few months off. Woodley surveying options. See where this is going?
— Mike Bohn (@MikeBohnMMA) 15 maja 2017
@koonce53 I’m sure he would if it was for a GSP fight.
— Mike Bohn (@MikeBohnMMA) 15 maja 2017
Georges St-Pierre mówił niedawno, że będzie gotowy dopiero na październik i twierdzi, że UFC wiedziało o tym jednak Dana White ogłosił odwołanie walki z Bispingiem właśnie ze względu na długi czas oczekiwania.
— Mówią, że nie mogą na mnie poczekać, ale oni wiedzieli wcześniej, że nie będę mógł walczyć w lecie. Jesteśmy artystami od rozrywki — mamy wiele zobowiązań. Ważne jest, abyśmy mieli wsparcie od sponsorów, ponieważ żyjemy z tego. To jest część naszego życia. Kiedy coś podpisujesz, to musisz to szanować.
White już tradycyjnie miesza, kłamie i oszukuje. Ale w sumie to mam nadzieję że dojdzie do walki Michała z Joelem. Boję się jednak że tam coś więcej kombinacji jest, Michał może odwołać walkę zasłaniając się kontuzja, a potem będzie wył o walkę z gsp w październiku. Z tymi pseudo MiSzCzAmI nigdy nic nie wiadomo, co do białego to po nim można się spodziewać wszystkiego. Cyrk na kwadratowych kołach.
No, UFC jak to UFC. Dużo wcześniej wie, a z różnorakich powodów trzyma wiedzę sobie. Dzieli się nią z ludkami kiedy uważa, albo wcale…
GSP jak zwykle przeciagal. zeby cos ugrac. Zaczeli na niego naciskac. sie nie ugial i anulowali. bo nic nie podpisal. Mozliwe. ze jednak raptem walka wroci… czego bym nie chcial.
Co do Woodleya. to skomle o te money fighty caly czas. Niestety jest nielubiany za swoje placze przez fanow i takiego fighta trudno mu bedzie doczekac ze wzgledu. ze ludzie szybciej by zaplacili za to. zeby mu ktos obil miche. Wiec Diazy i GSP odpadaja. Ucieka caly czas. bo sie boi. ze straci pas i wtedy zapomniany bedzie. jak wiekszosc wkurwiajacych typow. Che walki w lato. GSP sie wyrobi na jesien dopiero. ale Maia tez juz jesienia bedzie ready.