Mistrz wagi półśredniej pewny siebie przed sobotnią potyczką.
W co-main evencie gali UFC 205 Tyron Woodley (16-3, 6-2 w UFC) podejmie Stephena Thompsona (13-1, 8-1 w UFC, #2 w rankingu UFC). Wiele osób uważa, że dla podopiecznego Duke’a Roufusa to trudne stylistycznie zestawienie jednak sam The Chosen One nie traci pewności siebie.
Stephen Thompson zostanie znokautowany na UFC 205. Mój występ będzie najlepszy ze wszystkich na karcie.
Woodley jest underdogiem sobotniego starcia, ale zapewnia, że będzie miał odpowiedź na to, co do klatki wniesie pretendent.
Tak naprawdę nie mam planu. Nie mam czegoś takiego, że mam zamiar wyjść i pokonać go zapaśniczo lub w stójce. Po prostu mam za sobą ćwiczenia i techniki, które pomogą mi w sytuacji gdy wszystko może się zdarzyć, będę miał odpowiedź na to. Wyjdę tam po prostu by zrobić swoje i jeśli on mnie o coś zapyta – dam mu odpowiedź.
Czy słowa te będą prorocze? Przekonamy się już w niedzielę we wczesnych godzinach rannych.