Za nami gala UFC 204 w której w walce o tytuł wagi średniej stanęli naprzeciw siebie broniący tytułu Michael Bisping i weteran oraz legenda MMA Dan Henderson.
Walka ta przyniosła ze sobą ogrom emocji i pokazała rywalizację dwóch znakomitych zawodników na najwyższym poziomie sportowym. Jeśli ktokolwiek skreślał Dana Hendersona 46 l. to zawiódł się mimo tego, że Dan przegrał ten pojedynek. Henderson kilka razy poczęstował rywala potężnymi ciosami, ale Bisping kolejny raz pokazał, że jest niesamowicie twardym zawodnikiem i ma serce do walki. Anglik również zadawał mocne ciosy i był agresywniejszy, co ostatecznie dało mu przewagę na kartach sędziowskich.
Zaraz po walce zarówno Bisping jak i Henderson udzielili krótkiego wywiadu. Michael Bisping chwalił Dana Hendersona nie tylko za to, że dał z nim wspaniałą walkę, ale również za to, że jest legendą MMA. Dodatkowo „The Count” skorzystał z chwili przed mikrofonem i przesłał wiadomość dla reszty zawodników wagi średniej.
„Wybaczcie za język… wszyscy wy ch***głowi z reszty dywizji. Weidman, co do diabła? Przegrałeś swoją ostatnią walkę! Ja mam trzy zwycięstwa odkąd ty oberwałeś po dupie od Luke Rockholda. Rockhold, znokautowałem cię w trzy minuty koleżko. Yoel Romero, byłeś zawieszony za sterydy, wstydź się! I jeszcze Jacare, byłeś pokonany przez Yoela! Wszyscy wy, wygrajcie walkę, zejdźcie z kanapy i zróbmy to k***a w końcu!”
Jak widać Michael Bisping uderzył do wszystkich czterech zawodników, którzy są pretendentami do tytułu wagi średniej. Wszyscy oni będą walczyć na gali kolejnych dwóch galach UFC Fight Night 101 w dniu 27 listopada i UFC 205 w Nowym Jorku 12 listopada.
Chwilę po Bispingu, mikrofon trafił w ręce Dana Hendersona, który oznajmił wszystkim, że była to jego ostatnia walka w karierze.
„Tak, na szczęście dla was, którzy tutaj przyszliście, był to ostatni raz w którym zobaczyliście jak walczę. Jestem wdzięczny za całe wsparcie jakie otrzymałem przez te wszystkie lata również z całego świata. Oddałem serce i duszę dla tego sportu i fanów takich jak wy, nawet jeśli buczeliście i gwizdaliście na początku walki sprawia to, że warto było kontynuować karierę przez kolejne lata. Ja po prostu kocham ten sport i chcę wam fanom podziękować za to, że ta walka doszła do skutku i dziękuję tobie Michaelu Bisping za możliwość stoczenia ostatniej walki, walki o pas. Wszedłem do tej walki troszkę późno, ale nie było źle jak na starego człowieka.”
W ten oto piękny sposób po wspaniałej walce swoją karierę kończy jedna z wielkich legend MMA jaką jest niewątpliwie Dan Henderson (32-15). Dan rozpoczął karierę zawodową w 1997 roku i walczył na galach największych organizacji tego sportu jak UFC, PRIDE FC, czy Strikeforce. Piękna kariera z wieloma wspaniałymi pojedynkami, które jeszcze na długo będziemy pamiętać. Dziękujemy Dan!
Nie lubie Luke 'a ale wkurwia gadanie michaela. Gada o nokaucie jakoby był jakoś dużo lepszy a sam był w zasadzie znokautowany kiedy rockhold zapinal mu duszenie jedną ręką. Nie wspominjac ,że Luke miał uraz wiezadla jeszcze przed walka . Każdy z tej czwórki go sponiewiera jeśli nie zrobią jakiś mega błędów. Liczę na romero w walce z chrisem. On zabije bispinga jak dojdzie do walki, skoro kładł się po ciosach dziadka
IronMike ja uważam , ze pas powędruje do dwójki Rockhold,Weidman. Obaj popełniają błędy dlatego stracili pasy ale kto ich nie popełnia 😀 Jacare i Yoel sa do przejścia dla nich.
Romero to dzik . Niby od walki z brunsonem miał być do przejscia dla reszty z topu ale to on przechodził po nich. Jeśli wyczaruje dobre cardio na mastepne walki może spokojnie ubic każdego. Większe szansę jednak dawalbym mu z weidmanem niż łukiem