Michael Page dołożył do swojego idealnego rekordu kolejne efektowne zwycięstwo na gali Bellator 158 w Londynie.
29-letni Michael Page w swoim, trochę nonszalanckim stylu z opuszczonymi rękoma wyszedł do walki zadając ciosy Brazylijczykowi. Evangelista Santos zapunktował dwoma obaleniami w pierwszej rundzie i kontrolował walkę z pozycji bocznej do końca rundy, chociaż nawet w parterze Page próbował poddać Santosa dźwignią na kolano.
Druga runda rozpoczęła się podobnie czyli opuszczonymi rękoma Page’a, który zadał kilka ciosów . Z kolei Santos wydawał się zaskoczony stylem walki rywala, ponieważ nie atakował, poruszając się po klatce na wstecznym. Na półtorej minuty przed końcem drugiej rundy, Page wystrzelił kopnięciem na wątrobę, co odczuł „Cyborg”. Ostatnią akcją na pół minuty do końca rundy było latające kolano w wykonaniu Page’a, które weszło idealnie na głowę Santosa kończąc pojedynek.
Dla Michaela Page’a była to jedenasta wygrana walka i dziesiąta zakończona przed czasem. Dla Bellatora stoczył siedem walk, a w kontrakcie pozostała mu już tylko jedna.
Must See MVP TV tonight on @spike 9/8c#Bellator158 #PokemonGo @MichaelPage247https://t.co/VI5PYAgrhT
— Bellator MMA (@BellatorMMA) 16 lipca 2016
bardzo ciekawi mnie to jak mvp ze swoimi umiejetnosciami prezentował by sie w UFC , wystepuje w wadze pół sredniej chyba najmocniej obsadzonej wadze w ufc wiec nic tylko czekac na rozwój jego kariery bo co by nie mówic walczy w dosyc efektowny sposób