Ross Pearson wraca po porażce z Willem Brooksem.
Pearson (19-11) spotka się w Oktagonie z Jorge Masvidalem (29-11), który początkowo miał zmierzyć się z Siyarem Bahadurzada’em (22-6-1), niestety ten doznał urazu i nie wystąpi na gali. Ross będzie miał trudne zadanie, ponieważ nie dość walczy z wymagającym przeciwnikiem to jednocześnie zadebiutuje w wadze półśredniej. Dla przypomnienia Ross w UFC startował w wadze lekkiej oraz w swoich pierwszych walkach dla amerykańskiej federacji również w wadze piórkowej.
Brytyjski zawodnik swoją ostatnią walkę stoczył na gali finałowej TUF 23, gdzie musiał uznać wyższość Willa Brooksa (19-1) który zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów.
Jorge Masvidal nie miał szczęścia w swoich dwóch ostatnich walkach, obie przegrał przez niejednogłośne decyzje sędziów, kolejno z Bensonem Hendersonem (23-6) oraz z Lorenzo Larkinem (17-5).
Gala UFC 201 odbędzie się 30 lipca w hali Phillips Arena w Atlancie. W walce wieczoru zmierzą się Robbie Lawler oraz Tyron Woodley. Na tej samej gali odbędzie się również pojedynek Karoliny Kowalkiewicz z Rose Namajunas.